Paulina Młynarska poddała się podwójnej mastektomii: "Dziś dużo popłakuję, bo jeszcze boli"
Paulina Młynarska to jedna z najbardziej znanych dziennikarek w kraju. Przez wiele lat był prezenterką radiową i telewizyjną. W 1997 roku zadebiutowała w radiu Tok FM, pracowała w RMF FM, w terenowym oddziale Radia Zet, a także kilku innych stacjach.
W trakcie rozwoju swojej kariery przeniosła się na mały ekran. Współpracowała z telewizją Polsat, gdzie była jedną z prowadzących, a jednocześnie reporterką programu Interwencja. W 2005 rozpoczęła współpracę z TVN Style. Była nie tylko dyrektorką kreatywną stacji, ale także prowadzącą dwa cieszące się ogromną popularnością formaty – Miasto kobiet i Żądło. W 2007 roku została gospodynią Pytania na śniadanie. To tylko część jej zawodowych sukcesów. Paulina może się pochwalić naprawdę ogromnym doświadczeniem.
W 2018 roku postanowiła wycofać się z mediów i życia publicznego. Dziennikarka przeprowadziła się na Kretę, ale nie chcąc tracić kontaktu z fanami, cały czas jest aktywna w social mediach. Młynarska zawsze słynęła z tego, że otwarcie mówi to, co myśli i wypowiada się nawet na bardzo trudne tematy.
Paulina Młynarska poddała się podwójnej mastektomii
Paulina Młynarska porzuciła telewizję, ale cały czas bardzo prężnie działa w internecie. W social mediach ma wielu obserwatorów, z którymi chętnie dzieli się nowinami ze swojego życia. Zdradza nie tylko kulisy nowych projektów, ale także porusza bardzo osobiste sprawy.
Dziś na jej profilu pojawiło się wyznanie dotyczące choroby. Dziennikarka ze względu na bardzo wysokie ryzyko zachorowania na nowotwór podjęła decyzję o tym, by profilaktycznie poddać się podwójnej mastektomii. O szczegółach napisała w poruszającej odezwie do fanów:
Wahałam się, czy o tym pisać. Jednak pomyślałam, że jeśli choć jedna/ jeden z Was weźmie to sobie do serca, to warto. Za mną podwójna profilaktyczna mastektomia. Nie wchodząc w szczegóły, jakiś czas temu odkryto u mnie zmiany morfologiczne, których obecność świadczy o wysokim ryzyku zachorowania na złośliwego raka piersi w przyszłości. Na tym etapie, miałam jeszcze wybór.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=265811241580025&set=a.236639681163848&type=3
Lekarze zaproponowali jej dwie ścieżki leczenia. Pierwsza obejmowała długotrwałe przyjmowanie leków oraz bycie pod ciągłą kontrolą onkologiczną. Druga była nieco bardziej drastyczna, a jednocześnie mogła całkowicie wyeliminować ryzyko choroby.
Mogłam zdecydować się na ścieżkę „zachowawczą”, czyli branie leków przez długie lata i częste badania kontrolne, lub na „ostre cięcie” - leczenie operacyjne z jednoczesną rekonstrukcją plastyczną. Rozważanie tej alternatywy było bardzo trudnym procesem. Nie ma bowiem bezwzględnych wskazań do profilaktycznej mastektomii (...). Ani leczenie farmakologiczne, ani operacja nie są tu łagodnym działaniem pozbawionym skutków ubocznych. Jednak podkreślam: na tym etapie jest jeszcze wybór! Ja przed nim stanęłam (...). Ani leczenie farmakologiczne, ani operacja nie są tu łagodnym działaniem pozbawionym skutków ubocznych. Jednak podkreślam: na tym etapie jest jeszcze wybór! Ja przed nim stanęłam – napisała na Facebooku.
Paulina poprosiła też kobiety o to, by dbały o swoje zdrowie i często się badały. Ma nadzieję, że jej historia będzie motywacją i drogowskazem dla innych. Zdradziła też, że po zabiegu nie czuje się najlepiej:
W ogóle dziś dużo popłakuję, bo jeszcze boli, a poza tym schodzi ze mnie stres i jestem rozbita po lekach. No, ale przeprawiłam się! Chcę Was o coś poprosić: umówcie się na swoje badania przesiewowe! Mammografia, usg, cytologia, czy cokolwiek innego, co w Waszym wypadku wymaga kontroli.
Dziennikarka zaskoczyła bardzo odważnym wyznaniem, które ma nadzieję, że da kobietom do myślenia. Gwiazda przypominała także, że identycznemu zabiegowi poddała się kilka lat temu Angelina Jolie.
Paulinie życzymy bardzo dużo zdrowia.
