Paulina Koziejowska opowiedziała o związku ze starszym o 23 lata Orłosiem. Na urodziny przygotował jej niezwykle romantyczną niespodziankę

Maciej Orłoś to jeden z najbardziej znanych polskich dziennikarzy. Nigdy nie zaniedbywał swojego życia prywatnego. Na ślubnym kobiercu stawał aż trzy razy. Z drugiego małżeństwa ma synów – Rafała oraz Antoniego, a z ostatniego – Kubę i Melanię. Od pewnego czasu jest z kolei w związku z młodszą o 23 lata dziennikarką i bywalczynią salonów – Pauliną Koziejowską. Według informacji podawanych przez tabloidy, para zamieszkała razem, a Maciej podchodzi do tej relacji bardzo poważnie.

Paulina Koziejowska i Maciej Orłoś

Robert Sienkiewicz

23 maja 2022, 08:40

Podobno dziennikarz dużo serca wkłada teraz w urządzanie wspólnego gniazdka. Ostatnio miał kupić komfortową kanapę - podali dziennikarze tygodnika Rewia.

W ubiegłym miesiącu Maciej oficjalnie potwierdził, że jest z Pauliną, dodając wspólne zdjęcie na Instagramie. Niestety część fanów zareagowała krytycznie, złośliwie wytykając im, że dzieli ich zbyt wiele lat. To tylko niektóre komentarze dodane pod fotką:

Jak tata z kochającą córką.
Z córcią?
I to jest moment, w którym niestety trzeba dać „unfollow”.

Paulina Koziejowska o związku i hejcie

Wczoraj, przy okazji 40. urodzin Pauliny, Maciej dodał urocze zdjęcie, na którym zapozowali razem, a w komentarzu złożył jej piękne życzenia, pisząc:

Kochanie, dziś świętujemy Twoje okrągłe urodziny. 40-tka to już zaawansowany wiek, ale nic się nie martw, i tak niektórzy myślą, że jestem Twoim dziadkiem.

Dziennikarze Super Expressu poprosili Koziejowską o komentarz w sprawie żartobliwego wpisu Macieja. Paulina przyznała, że jej mężczyzna bardzo jej zaimponował dystansem do siebie:

Wpis Maćka, to bardzo mnie rozbawił. Pokazał, że ma do siebie dystans. Tak naprawdę Maciek wygląda teraz dużo młodziej niż 10 lat temu, co często mówią mu to jego przyjaciele.

Jak widać, partnerka Orłosia w ogóle nie przejmuje się hejtem! I bardzo dobrze. Same urodziny natomiast przebiegały świetnie, o czym jubilatka opowiedziała tabloidowi:

To były najlepsze urodziny, bo spędzone u boku mojego mężczyzny. Przy Maćku nawet czwórka z przodu nie jest mi straszna. Maciek bardzo mnie zaskoczył. Rano czekał na mnie prezent i bukiet kwiatów, a wieczorem zabrał mnie do restauracji, w której czekali na mnie moi przyjaciele. Kolejną niespodzianką był tort.

Co myślicie na temat tej pięknej pary?