Patrycja Markowska i Edyta Górniak poszły na całość! Po latach prawda wyszła na jaw: "Soczyście pocałowałam ją w usta..."
Patrycja Markowska to jedna z najpopularniejszych artystek w kraju. Talent odziedziczyła po tacie – Grzegorzu Markowskim, liderze rockowego zespołu Perfect. Gwiazda ma na koncie kilka albumów studyjnych i całą masę singli. W życiu prywatnym jest związana z Jackiem Kopczyńskim. Para doczekała się syna – Filipa, który przyszedł na świat w 2008 roku.
28.06.2022 | aktual.: 28.06.2022 23:52
Wokalistka raczej stroni od wywiadów, jednak teraz zrobiła wyjątek i otworzyła się przed Karolem Paciorkiem. Opowiedziała mu o tym, jak w 2015 roku poleciała na koncert do Londynu, gdzie wraz z innymi gwiazdami zagrała na stadionie Wembley.
Patrycja Markowska pocałowała Edytę Górniak. Dlaczego?
Na pamiętny występ polecieli też m.in. Edyta Górniak, Margaret, Andrzej Piaseczny, Igor Herbut, Sebastian Karpiel-Bułecka i Sylwia Grzeszczuk. Taka ekipa gwarantowała, że nuda nie wchodziła w rachubę. Już przed podróżą rozkręciła się impreza, przez co lot uległ kilkugodzinnemu opóźnieniu.
Wszyscy mieliśmy założenie, tak czułam, że jedziemy na piękny koncert, do pracy, że będziemy w dobrej formie, tylko... sprawy miały się tak, że już na lotnisku zaczęliśmy się bratać, przytulać, robiliśmy sobie zdjęcia, śmialiśmy się, wspominaliśmy. Zrobiło się tak wesoło, że dwóm muzykom zawirowało w głowie od zbyt szybkiego "dotlenienia". Jeden z nich był z mojego bandu. Ponieważ mocno im zawirowało w głowie, to stewardesa nie wpuściła ich na pokład. Żeby wyjąć ich bagaże, samolot stał kilka godzin.
Również potem nie zabrakło wygłupów. I tak np. Górniak śpiewała hymn Polski (co zapewne stanowiło aluzję do pamiętnego wykonania z Korei Południowej w 2002 roku). To jednak nie ona "rozbiła bank" swoim zachowaniem, a Markowska, która pocałowała ją w usta.
Działy się przeróżne rzeczy, bardzo wesołe. Pamiętam, że Edyta Górniak śpiewała hymn Polski do tej słuchawki, potem roznosiła batoniki jako stewardesa, pamiętam, że soczyście pocałowałam ją w usta... To było tak urocze...
Rozmówczyni Paciorka do dziś pamięta, że po tej imprezie miała niezłego kaca, choć wcale nie wypiła zbyt dużo.
Miałam wyrzuty sumienia, że nie byłam w formie. Nie czułam się na scenie wystarczająco ok i obiecałam sobie, że nigdy już czegoś takiego nie zrobię – podsumowała.
Cała rozmowa do odsłuchania poniżej.
https://open.spotify.com/episode/7pRjf4IW44Smf9QEwBxj5j
Spodziewaliście się, że Patrycja Markowska jest taka rozrywkowa?
