Patricia Kazadi ma problemy zdrowotne. Opowiedziała o nieprzyjemnościach, jakim musi stawiać czoła: "Nie znoszę tego"
Patricia Kazadi to aktorka, piosenkarka i prezenterka telewizyjna. Pochodzi z rodziny polsko-kongijskiej. W ubiegłym roku ogłosiła zawieszenie swojej kariery w mediach. Wszystko wiążę się z jej wątłym stanem zdrowia. Już w marcu wyjawiła, że zmaga się z chorobą. Opowiedziała o tym za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie, gdzie napisała:
14.12.2021 06:00
Odpowiem na pytanie, „co się stało z Kazadi?”. Kazadi choruje już od dłuższego czasu, ale leczy się, została prawidłowo zdiagnozowana półtora roku temu. Chorowanie podczas pandemii było niełatwe (…). Pewne rzeczy powinny zostać w domu. Chciałam w spokoju, bez atencji mediów czy innych ludzi przejść przez ten czas. (…) Tak jestem chora, i na pewno będąc w szpitalu, dużo ciężej czyta się tego typu komentarze.
Odniosła się też do swojej wagi. Wielu internautów bowiem brutalnie ją atakowało, twierdząc, że jest za gruba. Patricia wyznała:
Od dłuższego czasu trzymam się z dala od tak zwanego świecznika. Okazało się, że większość komentarzy jest o mnie. Co się stało z Kazadi? Co się stało, że jest taka gruba? Co się stało, że tak wygląda? Czy to afrykańskie geny się odezwały? Czemu się tak spasła?
Niestety, gwiazda nie wyznała wtedy, z jaką chorobą się zmaga. Już potem zachorowała na koronawirusa. Chorobę przeszła ciężka, o czym napisała na Instagramie. Przy tej okazji wyznała, że cierpi na choroby autoagresywną i autoimmunologiczną.
Po mojej dwuletniej prawie już batalii zdrowotnej myślałam, że nic nie jest w stanie mnie już złamać. Myliłam się, ostatnie 2 tygodnie przeczołgały mnie jak nigdy dotąd. Ze względu na moje problemy zdrowotne, choroby autoagresywną i autoimmunologiczną, moje ciało po miesiącach wyjaławiania lekami oraz operacjami nie poradziło sobie z wirusem tak jak powinno i atakował on po kolei wszystkie moje narządy - przekazała swoim fanom.
Wszystko wskazuje na to, że jej batalia o zdrowie się nie zakończyła. Gwiazda musiała się poddać kolejnym badaniom. Podchodzi do nich niezbyt chętnie.
Patricia Kazadi musi przejść nieprzyjemne dla niej badania. Jakie?
Patricia Kazadi jest już po przejściu COVID-19. Dotychczas nie wychodziła ona jeszcze z domu. Wczoraj się to zmieniło, ponieważ musiała się wybrać na badania. Jak napisała na InstaStory:
Pierwszy dzień wychodny dzisiaj... Jadę na rezonans. Nie znoszę tego badania, bo mam klaustrofobię. Trzymajcie kciuki.
Celebrytka nie sprecyzowała, z czym dokładnie jest związane jej badanie.
Patricia Kazadi mierzyła się z depresją. Dlaczego zachorowała?
Patricia Kazadi przed kilkoma miesiącami wyznała też, że mierzyła się z depresją, która była spowodowana ogromną popularnością, jaką zyskała w krótkim czasie.
Zajadałam stres. Potrafiłam przyjść do domu i najeść się tak, że potem chciało mi się wymiotować i wszystko zwracać. Już tego nie robię, ale tak wyglądało moje życie wcześniej. Jak miałam najgorszy czas - ogromną depresję i załamanie nerwowe, to schudłam do 44 kg przy wzroście 170 cm. Byłam na 20 okładkach, ale co mi to robiło z głową, kiedy miałam 22 lata? - powiedziała w "Domówce u Dowborów".
Dodała, że nigdy nie miała łatwego życia m.in. ze względu na swoje pochodzenie.
Dorastająca w Polsce mulatka w czasach, kiedy takich dziewczyn jak ja było niewiele. (…) Nie czułam się ani tu, ani tam. Byłam kompletnie zagubiona i starałam się za wszelką cenę przypodobać ludziom. Chciałam, żeby wszyscy mnie polubili. Zawsze byłam odbierana jako osoba bardzo pewna siebie, a w środku działy się dziwne rzeczy, których nie umiałam nikomu powiedzieć - wyjaśniła.
