Agnieszka Włodarczyk pokazała, jak partner pomaga jej rozwiązać problem z laktacją. Wzruszające sceny w domu aktorki
Agnieszka Włodarczyk przez kilka miesięcy informowała swoich obserwujących na Instagramie, jak przebiega jej ciąża. Dowiedziała się o odmiennym stanie, gdy przebywała na wyspie Gili Air w Indonezji. Z internautami podzieliła się radosną nowiną pod koniec stycznia. W rajskich warunkach spędziła pierwszy trymestr.
Potem dzieliła się swoim szczęściem w social mediach. Długo nie zdradzała jednak płci i imienia pociechy, ale poza tym nie miała tajemnic przed swoimi fanami, którzy też chętnie wspierali ją radą, kiedy prosiła o pomoc w swoich obszernych relacjach.
7 lipca pojawił się Milan i zrewolucjonizował życie aktorki i jej partnera Roberta Karasia. Właśnie minęło 10 dni od porodu, a Agnieszka nie ukrywa, że to najlepszy czas w jej życiu.
Agnieszka Włodarczyk walczy o laktację, a jej partner karmi synka butelką
17 lipca minęło 10 dni od czasu, kiedy na świecie pojawił się Milan. Agnieszka Włodarczyk postanowiła zdać relacje z tego czasu na Instagramie.
Jak wygląda sytuacja po 10 dniach razem?Hmm po pierwsze nie chodzimy śnięci, bo mały śpi bardzo ładnie z 2 przerwami na jedzonko:) - zaczęła wpis.
Wyznała także, że walczy o to, żeby móc karmić synka piersią, co nie jest dla niej wcale takie łatwe.
Po drugie, jeśli chodzi o jedzonko walczymy, żeby karmić piersią, ale okazuje się, że to nie jest takie proste… Póki co więc dokarmiamy mlekiem modyfikowanym o bardzo dobrym składzie, bo musimy przybrać na wadze… ( właśnie wagę dla dziecka warto kupić przy okazji robienia wyprawki, bo nigdzie stacjonarnie ich nie ma) Zobaczymy co będzie dalej…
Wygląda na to, że sytuacja z walką o pokarm się nie poprawiła. Włodarczyk wyznała w relacji na Instagramie, że stosuje sposoby na poprawę laktacji, polecone przez fanki, ale nie widzi poprawy.
Status na dzisiaj. Wypite dwie saszetki preparatu na laktację. I żłopię drugie piwo bezalkoholowe, które mi polecałyście, to oprócz tego, że czuje się senna, to jakiegoś progresu nie ma — powiedziała Włodarczyk.
W czasie, kiedy młoda mama walczyła o pokarm, ojciec Milanka dokarmiał maluszka butelką, oglądając jednocześnie relację sportową. Zajrzyjcie do naszej galerii.
