Maryla Rodowicz usłyszała ostateczny wyrok ws. rozwodu z Andrzejem Dużyńskim. Na te informacje długo czekali fani gwiazdy
Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński rozstali się lata temu i przez ten czas toczyli zacięty spór. Wokalistka w 2019 r. ujawniła, że jej mąż odszedł do dużo młodszej kochanki.
Jak zaczął z nią romansować, miała 20 lat! — wyznała w rozmowie z Plejadą.
Jako że wokalistka przez dekady obecności na scenie zgromadziła wokół siebie sporą liczbę fanów, którzy z zaciekawieniem śledzą nie tylko jej karierę, ale też życie prywatne, prasa na bieżąco donosiła o postępach sprawy. Artystka początkowo przystała na ugodę i przyjęła proponowane przez męża warunki, w których zawarte były między innymi alimenty w wysokości 20 tys. miesięcznie. Po namyśle zaczęła jednak ubiegać się o rozwód z orzeczeniem o jego winie. Sąd nie przychylił się jednak do tych roszczeń i ustalił, że wina leży po obu stronach. Maryla złożyła apelacje. Jaka ostatecznie decyzję podjął sąd?
Sąd odrzucił apelację Maryli Rodowicz. Jaki ostatecznie zapadł wyrok ws. rozwodu z Andrzejem Dużyńskim?
Maryla Rodowicz starała się w sądzie o uznanie rozpadu małżeństwa z winy męża oraz wypłatę alimentów w wysokości 20 tys. zł miesięcznie, a następnie 28 tys. zł. Ostatecznie sąd orzekł rozwód z winy obojga małżonków. Artystka odwołała się od wyroku, ale, jak się ukazuje, bezskutecznie. Rodowicz próbowała unieważnić podział majątku sporządzony siedem lat temu, na którego mocy przejęła m.in. willę w Konstancinie i dwa mieszkania dla swoich starszych dzieci - Katarzyny i Jana Jasińskich.
Super Express podaje, że sąd apelacyjny odrzucił pozew Rodowicz o ponowny podział majątku. Nakazał także podzielić to, co nie zostało ujęte w intercyzie, czyli działkę na Mazurach i majątek ruchomy w postaci dzieł sztuki, mebli, porcelany oraz kosztowności. Jeszcze nie wiadomo, jak małżonkowie zamierzają to uczynić.
