Osocze krwi ozdrowieńców pomaga w leczeniu COVID-19. Są kolejne dowody
Koronawirus zaraził już miliony osób. Wśród nich wiele to ofiary śmiertelne. Na całym świecie trwają badania nad znalezieniem szczepionki i leku na SARS-CoV-2. Nie ma na niego lekarstwa, a naukowcy pracują dniami i nocami, żeby odkryć remedium na COVID-19. Pojawiły się informacje o możliwej szczepionce, ale to bliżej nieokreślona przyszłość.
Jest jednak światełko w tunelu, bo jeden z opracowanych już i przebadanych sposobów daje wyraźną ulgę chorym, przyspiesza leczenie i daje nadzieję nawet w bardzo ciężkich przypadkach. O co chodzi? O osocze ozdrowieńców. Sa kolejne dowody na to, że sposób jest bardzo skuteczny.
Osocze krwi ozdrowieńców pomaga zwalczyć COVID-19
Pod koniec kwietnia kobietę w ciąży w stanie ciężkim przewieziono do szpitala monoprofilowego w Kędzierzynie-Koźlu z województwa dolnośląskiego. Ponieważ jej stan się pogarszał, lekarze podjęli decyzję o cesarskim cięciu, dziecko przewieziono do Opola, żeby miało dostęp do odpowiedniego sprzętu i przeszkolonej kadry. Jego mamę podłączono do respiratora. Stan się pogarszał, więc lekarze podjęli decyzje o podaniu jej osocza od ozdrowieńca. To okazało się przełomem.
Jeżeli kolejne testy nie potwierdzą zakażenia koronawirusem, w przyszłym tygodniu pacjentka być może opuści szpital. Maluszek jest zdrowy i czeka na mamę w szpitalu klinicznym w Opolu. To kolejny dowód na to, że osocze z krwi osób, które wyzdrowiały, jest bardzo pomocne w walce z COVID-19.