NewsyGwiazdy o tym, jak się żyje w rozmiarze większym niż S: "Wciąż wytykano mi kilogramy".

Gwiazdy o tym, jak się żyje w rozmiarze większym niż S: "Wciąż wytykano mi kilogramy".

Gwiazdy o tym, jak się żyje w rozmiarze większym niż S: "Wciąż wytykano mi kilogramy".
Michał Gołębiowski
16.07.2014 12:35, aktualizacja: 17.07.2014 20:21

Joanna Liszowska i Daria Widawska o tym, jak poradziły sobie z hejterami.

Joanna Liszowska, Daria Widawska i Beata Jungowska po raz pierwszy szczerze opowiedziały o tym, jak udało im się zaakceptować krągłe kształty. W wywiadzie dla Twojego Stylu przyznały, że ta walka była bardzo trudna, ale wytrwały i najgorsze chwile mają już za sobą.

W liceum tańczyłam w zespole. Wciąż porównywałam się z innymi tancerkami i uważałam, że coś z moją figurą jest nie tak. Gdy podobał mi się ciuch, kupowałam o numer za mały i wieszałam w szafie, przekonując siebie, że wkrótce do niego "dobiję". Od kiedy zostałam aktorką, wciąż mi wytykano nadliczbowe kilogramy - wspomina Joanna Liszowska.

Aktorka miała duże wsparcie fanek, które tak jak ona, nie chodzą w ubraniach w rozmiarze XS. Gwiazda przemyślała to, co się wokół niej dzieje i zrozumiała, że nie musi się podobać wszystkim - najważniejsze, żeby ona sama czuła się ze sobą dobrze.

Niedawno wpadło mi w ręce zdjęcie z tamtego okresu, zobaczyłam na nim zgrabną, wysportowaną dziewczynę! A ja wciąż miałam się za "nie taką". Ile stresu sobie zafundowałam? Ilu dopasowanych sukienek nigdy nie włożyłam? Dziś uważam: czy mnie mniej, czy więcej, i tak mam prawo czuć się kobieco i atrakcyjnie. Miarą radości życia nie może być rozmiar ubrań. Najważniejsze źródła tej radości są gdzie indziej. Może to oczywiste i nudne, ale odkąd jestem mamą, wiem, że nie ma większego szczęścia niż zdrowe dzieci, zwłaszcza kiedy ma się te dzieci z ukochanym mężczyzną - stwierdziła.

Joanna Liszowska zdradziła, że kiedy jej Emma podrośnie, chce rozmawiać z nią o tym, jak należy o siebie dbać. Aktorka zapewnia, że nigdy nie będzie namawiała jej na diety. Chce, żeby dziewczynka umiała wybierać produkty, które dobrze wpływają na jej zdrowie.

Jedzenie jest jedną z największych przyjemności w życiu. Byłabym nieszczera, twierdząc, że nie wiem, skąd wzięły się moje kilogramy. Zazdroszczę tym, którzy mogą jeść wszystko i nic po nich nie widać. Podziwiam też kobiety, które piękną sylwetkę przypłacają ciężkim treningiem. Odchudzanie jako cel, wokół którego kręci się całe życie, jednak nie ma dla mnie sensu - oświadczyła.
Nie umiem żyć o liściu sałaty i nie zmuszam się do tego. Poza tym sama nie jestem w stanie się pilnować - wtórowała jej Daria Widawska.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także