Oliwia Bieniuk usłyszała niewybredny komentarz. Chodziło o Anię Przybylską. Nie zamierzała pozostawić tego bez odpowiedzi!
Anna Przybylska i Jarosław Bieniuk doczekali się razem trojga dzieci: Oliwii, Szymona i Jana. Córka gwiazd poszła w ślady zmarłej mamy. Zapisała się do szkoły aktorskiej i już rozpoczęła pracę na planie serialu Gliniarze.
No spoko, będziemy mieli romans. Żartuje oczywiście… Oliwka będzie grała córkę, albo siostrzenicę. A nie, nie mogę na razie zdradzać. Oliwia będzie grała. Bardzo dobrze jej idzie – Piotr Mróz, kolega z planu, powiedział Jastrząb Post.
20-letnia aktorka – podobnie jak reszta rodziny – dba o to, aby pamięć o jej mamie nie zginęła. Niedawno wszyscy wystąpili w filmie dokumentalnym pt. Ania. Zawarto w nim rozmowy z bliskimi Przybylskiej i archiwalne materiały z jej życia prywatnego.
Pytaliście mnie ostatnio czy widziałam film ,,Ania”.W rodzinnym gronie mogliśmy wczoraj go zobaczyć.Ogromne emocje, mocno to przeżyłam, ale było warto.Mama jest w nim taka jaką pamiętam – nastolatka relacjonowała na Instagramie po tym, gdy pierwszy raz obejrzała produkcję.
Oliwia Bieniuk reaguje na atak werbalny
Córka Ani zdążyła zgromadzić pokaźne grono fanów. Jej profil na Instagramie śledzi blisko 300 tysięcy osób. Raz na jakiś czas organizuje dla nich sesje Q&A. Polegają one na tym, że internauci ślą do niej pytania, na które ona odpowiada. 30 listopada jedna z osób zadała wyjątkowo niewybredne pytanie, sugerując, że Oliwia pozbyła się pamiątek po ukochanej mamie.
Dlaczego z półki pod tv zniknęły wszystkie zdjęcia mamy?
Oliwia kategorycznie zaprzeczyła, by rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce.
Nic nie zniknęło. Nie wiem, skąd takie informacje – rozwiała wszelkie wątpliwości.
W innym slajdzie początkująca aktorka wyjaśniła, co jest dla niej najtrudniejsze w studiowaniu.
Najtrudniejszy jest proces, który trzeba przejść na studiach aktorskich. Jest to stała praca, przede wszystkim z samym sobą, ze swoimi emocjami, traumami. Bardzo ważne jest to, co chce przekazać widzowi poprzez tekst. Jaką masz prawdę w sobie. Czy masz tę prawdę i nie udajesz kogoś – skwitowała.
Zaliczacie się do stale powiększającego się grona followersów Oliwii Bieniuk?
