19‑letnia Oliwia Bieniuk jeszcze nie powinna wrzucać tak odważnych zdjęć? Gwiazda celnie zbiła argumenty obrończyni moralności
Oliwia Bieniuk to córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka. Jej mama młodo odeszła z tego świata. Od tej pory Jarek samotnie wychowywał dzieci. Czas poświęcony córce zaowocował, ponieważ nie tylko dobrze radzi sobie ona w nauce, ale również ma duże ambicje. Wcześniej wystąpiła w Tańcu z Gwiazdami, a już wkrótce zacznie naukę w Warszawskiej Szkole Filmowej.
Przyszła aktorka jest obecna w mediach społecznościowych. Profil nastolatki na Instagramie obfituje w zdjęcia i materiały wideo. Na wielu z nich pozuje ona w samym bikini, co nie podoba się bardziej pruderyjnym użytkownikom sieci. Jedna z fanek napisała do 19-latki i zasugerowała jej, że nie powinna dodawać tak odważnych fotografii.
Oliwia Bieniuk reaguje na uwagę o odważne zdjęcia
Przywołana osoba zwróciła się do influencerki:
Nie uważasz, że w twoim wieku zdjęcia w samej bieliźnie, to jeszcze za wcześnie?
Pełnoletnia adresatka pytania zareagowała, polemizując z sugestią internautki:
What? A gdzie ja mam zdjęcia w samej bieliźnie, gdzie mi wszystko widać? Chyba, że dla pani kawałek odstającej koronki od stanika lub zdjęcie w kostusinie kąpielowym, to bielizna. Hmmm, wtedy to by oznaczało, że wszyscy na plaży kąpiemy się w bieliźnie.
Bohaterka tekstu niepierwszy raz spotyka się z tego typu zarzutami ze strony bardziej konserwatywnych odbiorców. W kwietniu odniosła się do ich retoryki dla Jastrząb Post. Powiedziała nam, że ludzie są zazdrośni, dlatego w ten sposób reagują na zamieszczane przez nią fotografie.
Ludzie teraz tak reagują na zdjęcia w kostiumie kąpielowym, nie wiem, co w tym takiego złego. Wydaje mi się, że niektórzy ludzie są zazdrośni i tak reagują - wskazała.
Rozmowę z Oliwią wysłuchacie poniżej.
W galerii zamieściliśmy kilka "śmielszych" zdjęć 19-latki.
Uważacie, że córka Anny Przybylskiej rzeczywiście zbyt śpieszy się z zamieszczaniem takich materiałów w internecie?
