Internauci pytają, dlaczego nieletnia Oliwia Bieniuk prowadzi samochód. Jakim cudem nikt inny tego nie zauważył?

Oliwia Bieniuk, choć ma dopiero 15 lat, robi w mediach społecznościowych prawdziwą karierę. Córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka wyrasta na prawdziwą piękność, a jej sesja zdjęciowa dla marki, którą reklamowała również Kate Moss, odbiła się szerokim echem w internecie. Dziewczynie wróży się ogromną karierę w modelingu, choć na razie czujny ojciec trzyma rękę na pulsie i pilnuje, by skupiła się na nauce, a nie mrzonkach związanych z show-biznesem.

15-letnia Oliwia jest śliczna jak z obrazka i ma jeszcze czas by zaistnieć, ale nawet połowiczna anonimowość nie pomaga jej w opędzeniu się od hejterskich komentarzy i szukających zaczepki Internautów, dla których najlepszą rozrywką jest żerowanie na czyjejś złości. Niedawno spełniło się jednak przysłowie "kto mieczem wojuje, od miecza ginie", a użytkownicy portalu społecznościowego nieźle poniżyli się pod jednym ze zdjęć Oliwii.

Bieniuk zrobiła sobie selfie w samochodzie używając do tego przedniej kamery, która – jak powszechnie wiadomo – wykonuje fotki w lustrzanym odbiciu. Na pierwszy rzut oka wyglądało to tak, jakby dziewczyna prowadziła samochód używając telefonu. Internauci natychmiast podjęli żywą dyskusję na ten temat, dopóki ktoś obeznany w temacie nie przypomniał im, jak działa aparat w telefonie komórkowym:

Jak widać bezpodstawny hejt potrafi wyjść bokiem...