Zwycięzca „Prince Charming” zrelacjonował w sieci napaść, której padł ofiarą. Homofob nie miał litości

Program Prince Charming okazał się sporym hitem. Format opowiadał o perypetiach poszukujących miłości homoseksualnych mężczyzn. Początkowo zagościł w aplikacji Player, ale z czasem przeniesiono go na antenę TTV, gdzie zdobył duży rozgłos.

Głównym bohaterem show był model i znany influencer – Jacek Jelonek. O jego serce walczyło kilkunastu uczestników poszukujących miłości. Co kilka dni Jacek musiał podjąć decyzję o eliminacji kolejnego adoratora. W finale spotkało się trzech kandydatów – Oskar Stańczak, Marek Misztal i Oliwer Kubiak. Najlepszy okazał się ten ostatni.

Jacek i Oliwer są parą również poza programem. Dziś mieszkają razem w Warszawie i spełniają się zawodowo w branży rozrywkowej. Przed kilkoma dniami przekazali fanom, że zdecydowali się powiększyć rodzinę, poprzez adopcję uroczego szczeniaka.

Moje dziecko jest w domu. Oliwer z nim został ponieważ ma dwa miesiące i jest przed szczepieniami, więc nie może jeszcze przebywać z innymi ludźmi. Ta decyzja rodziła się bardzo długo. Jak już znaleźliśmy odpowiednią hodowlę, od której chcieliśmy mieć szczeniaki, i okazało się, że ma szczeniaki. Wtedy decyzja już była szybka – napisali w mediach społecznościowych.

View this post on Instagram

A post shared by Oliwer Kubiak (@oliwer_kubiak)

Niestety dziś wydarzyło się coś nieprzyjemnego.

Oliwer Kubiak zaatakowany

Oliwer padł ofiarą napaści słownej. Jeden z użytkowników wysłał mu na Instagramie dziwaczną, choć pełną przemocy, serię wiadomości. Pisał m.in.: „kur*** je*** obyś zdechł”. Nie zabrakło też zdań, które po prostu były zupełnie pozbawione sensu: „Pewnie operację będę robił plastyczną. Ty niedługo zrobisz operację i będziesz kopią Jacka”.

Przystojny gej udostępnił litanię i skomentował ją:

Po napisaniu, że życzy mi śmierci, zablokował mnie. Pamiętajcie, że w internecie nic nie ginie, a na swoje słowa lepiej uważać. Mnie już takie rzeczy nie ruszają, bo jestem odporny na takich „bohaterów”, jednak jest wiele wrażliwych osób, które takie słowa mogą zaboleć. To, że słowa są pisane, a nie wymawiane, wcale nie ujmuje im siły, szczególnie życzenie komuś śmierci. Uważajcie na siebie, a szczególnie na młodsze osoby, bo hejt w sieci ma się bardzo dobrze.

Też doznaliście kiedyś hejtu w internecie?