Odeta Moro trafiła na stół operacyjny. Od prawie tygodnia towarzyszył jej ból nie do zniesienia

Odeta Moro zyskała rozpoznawalność dzięki pracy w kanale VIVA Polska, z którym była związana do 2003 roku. W kolejnych latach jej kariera nabrała rozpędu. Pojawiała się w produkcjach takich jak m.in. Pytanie na śniadanie oraz Kawa czy herbata?. Od prawie dwóch lat jest jedną z prowadzących Onet Rano. 

Odeta Moro nie tylko realizuje się zawodowo, ale także spełnia się jako mama. Ma córkę Sonię, która niedawno świętowała 18. urodziny. Wychowuje też syna, który jest owocem miłości dziennikarki i Konrada Komornickiego. Rodzice wybrali dla niego imię Lew.

Odeta Moro trafiła do szpitala. Co się stało?

Moro prowadzi konto na Instagramie, gdzie co jakiś czas udostępnia nowe treści. Niedawno nieco zmniejszyła swoją aktywność. Jak ujawniła we wpisie, który opublikowała w sieci w niedzielę, wszystko przez problemy zdrowotne. Przez nie ostatnie kilkanaście dni były dla niej bardzo bolesne:

Kochani, trochę mnie tu na bieżąco nie było, ale ostatnie kilkanaście dni były dla mnie niekończącym bólem. Nie chce już się rozczulać nad sobą, bo to nic nie zmieni. Jestem!

Gwiazda dodała, że sytuacja, która ją spotkała, była dla niej sporą lekcją. Uświadomiła jej, że nie jest nieśmiertelna:

Nowa, po okresie, który był dla mnie dużą lekcją. Momenty rezygnacji i bezsilności mam nadzieje tylko mnie wzmocnią.  Cała ta sytuacje przypomniała mi, że jednak nie jesteśmy nieśmiertelni… chociaż czasami wydaje nam się, że jest zupełnie inaczej…

Odeta Moro zaapelowała do internautów, by dbali o zdrowie swoje i bliskich:

dbajcie o siebie i swoje zdrowie…. I cieszmy się oraz korzystajmy z osiągnięć medycyny;) gdyby nie ta to w ostatnich dniach niestety znalazłabym „światło w tunelu”#zdrowie #choroba #operacja #medycyna #ratujezycie

View this post on Instagram

A post shared by Odeta Moro (@odetamoro)

Internauci nie przeszli obojętnie obok wpisu. W komentarzach życzą gwieździe powrotu do zdrowia i pełni sił:

• Anna Kalczyńska: Odeta! Coś Ty, uważaj na siebie!!!
• Grażyna Wolszczak: O rany… dobrze Cię widzieć Kochana!!!
• Mysle o Tobie nieustannie, napedzilas nam stracha. Dobrzej kochana…

My również trzymamy kciuki za to, by Odeta Moro jak najszybciej wróciła do formy.