O czym Harry i William rozmawiali na pogrzebie Elżbiety II? Ogłoszono przełom w ich relacjach

Królowa Elżbieta II zmarła 8 września, a jej miejsce zajął najstarszy syn, Karol, który będzie panował jako Karol III. Dwa dni po śmierci matki podpisał proklamację w sali tronowej w Pałacu św. Jakuba, gdzie też złożył przysięgę przed Radą Akcesyjną. Tam król podpisał stosowne dokumenty, a po nim to samo zrobił następca tronu, jego syn William.

W poniedziałek 19 września odbył się pogrzeb monarchini. Wszystkie oczy były zwrócone na jej zwaśnionych wnuków. W pewnym momencie doszło do rozmowy między Wiliamem i Harrym.

Nie trzeba przypominać, że odkąd Harry zdecydował się opuścić rodzinę królewską i zamieszkał w Ameryce, jego relacje z rodziną są, delikatnie rzecz ujmując, burzliwe. Do dość niezręcznej sytuacji między Sussexami a księżną i księciem Walii doszło podczas ceremonii pogrzebowych w kaplicy św. Jerzego. Drobne zamieszanie spowodował fakt, że mieli problem ze znalezieniem miejsc. Ostatecznie księżna Kate, którą upomniał mąż, zeszła z drogi Meghan Markle i księciu Harry'emu, wpuszczając ich na miejsce w ławce.

Ekspert od odczytywania z ruchu ust w rozmowie z Daily Mail ujawnił, że w tym momencie młodszy syn króla Karola III zwrócił się do starszego brata:

Książę William potwierdził skinieniem głowy, po czym poprosił Kate, aby zrobiła im miejsce.

Czy księżna Kate była poirytowana, czy też chciała jak najszybciej wybrnąć z dość napiętej sytuacji? Tego nie wiemy, ale widać było, że rozładować napięcie starał się także książę Harry, który podziękował bratu skinieniem dłoni.

Co w tej rozmowie takiego niezwykłego? Otóż ekspertka podkreśla, że może być przełomem w relacjach między braćmi. Harry jest podobno bardzo przyjaźnie nastawiony, a jego największym problemem są stosunki z Karolem, a nie Williamem. Czy jednak uda się pojednać?