Atmosfera w "Dzień Dobry TVN" zagęściła się w mgnieniu oka. Andrzej Sołtysik chciał być zabawny i obraził Angelikę Muchę

Nie jest w show-biznesie tajemnicą,że Angelika Mucha ma na punkcie Justina Biebera, cóż, lekką obsesję. Jak każda nastolatka, blogerka znalazła sobie idola lata temu i choć jest coraz starsza, nie zamierza zrezygnować ze swojej miłości do kanadyjskiego wokalisty. Napisała nawet książkę na jego temat, w gdy jest w Los Angeles, potrafi śledzić go na ulicy, czym kiedyś chwaliła się już w social mediach.

Jej słodka obsesja często pada ofiarą żartów, doczekała się nawet własnych memów. I nie jest to nic złego, ale niekiedy sytuacja robi się niezręczna. Tak jak w Dzień Dobry TVN, w którym Angelika była gościem. Program prowadził Andrzej Sołtysik i Anna Kalczyńska. Dziennikarz zapowiadając Muchę i witając ją w show, przywołał idola gwiazdy Tańca z Gwiazdami i pozwolił sobie na niezbyt trafiony żarcik:

Wszyscy na chwilę zdębieli. Pierwsza zareagowała Patricia Kazadi, która również zasiadała jako gość na kanapie - próbowała ratować sytuację i dopytywać się, dlaczego Andrzej uważa, że miłość Angeliki do Biebera należy określać w ten sposób. Niestety, ostatecznie nie dowiedzieliśmy się tego, a program ruszył dalej.

Chyba wyszło ciut niezręcznie.