Nie żyje Michael Moritz – dziennikarz i ex‑mąż Pauliny Młynarskiej. Przyjaciele z branży godnie go pożegnali
Michael Moritz był znanym dziennikarzem radiowym. W przeszłości pracował w Radiu Jazz i Radiu PIN. Później był związany z Radiem Kampusem, w którym od 2014 roku prowadził coniedzielną audycję pt. Mike Check. Choć Mike urodził się w Stanach Zjednoczonych, to w latach 90. przeprowadził się do Polski. Rozwijał tu własny biznes. Był między innymi właścicielem sieci Subway.
W 2005 roku poznał inną dziennikarkę, Paulinę Młynarską. Po dwóch latach para sformalizowała związek. Ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu. W 2010 roku sąd sfinalizował ich rozwód. Na początku miesiąca Michael poinformował o problemach ze zdrowiem.
Michael Moritz nie żyje
Niestety choroba nie odpuściła. Dziś Radio Kampus przekazało tragiczną wieść. Michael Moritz nie żyje.
Odszedł Michael Moritz. Zmarł świetny radiowiec, znawca amerykańskiej muzyki, dj i wspaniały kolega. Z Radiem Kampus Michael był od 2014 roku - prowadził niedzielną audycję Mike Check! Wcześniej związany m.in. z Radiem Jazz i Radiem PiN. Michael jako Amerykanin prowadzący audycje po polsku był na pewno inspiracją dla wielu młodszych kolegów radiowców. Radiowy styl Michaela był nie do podrobienia. W swoich audycjach proponował często nieoczywistą i bardzo eklektyczną selekcję. Zdarzało się, że w jednej audycji potrafił miksować Beastie Boys, Jimi Hendrix, Nelly, Panterę i Milesa Davisa. Michael był też zawsze duszą towarzystwa i wspaniałym kolegą w radiu i w życiu. Jest nam smutno. Żegnamy i dziękujemy... – poinformowano na profilu rozgłośni na Facebooku.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=689861862504667&set=a.283774443113413&type=3
W sekcji komentarzy zaroiło się od wpisów ze wspomnieniami dziennikarza:
- Legenda… W ostatnich latach Radia PiN prowadził MFA - midnight funk association, dla nastoletniej mnie to było odkrycia i coś absolutnie oryginalnego, nie było wcześniej ani później takiej audycji ani takiej muzyki w żadnym polskim radiu. Wielka szkoda…..
- Słuchałem jego genialnych audycji w Radiu Jazz…bardzo szkoda. Mr Michael, miałeś wpływ na mój gust i rozwój muzyczny. Dziękuje.
- Pamiętam jak wiele lat temu jechałem samochodem i trafiłem akurat na początek jego pierwszej audycji w radiu PiN, kiedy jeszcze nie ogarniał stanowiska pracy i podobnie nie ogarniał polskiego. I to sobie zachowam w pamięci… – pisali internauci.
Rodzinie i przyjaciołom Michaela składamy najszczersze kondolencje.
