Nie żyje gwiazda filmów o Harrym Potterze i Jamesie Bondzie. Miała zaledwie 52 lata. Przegrała walkę z chorobą
Smutne doniesienia z Wysp. Nie żyje angielska aktorka Helen McCrory. Miała zaledwie 52 lata. Informację o jej śmierci potwierdził mąż, Damian Lewis.
16.04.2021 | aktual.: 16.04.2021 22:33
Mężczyzna w oświadczeniu na Twitterze napisał, że przegrała walkę ze śmiertelną chorobą. Pożegnał ją we wzruszających słowach.
Ze złamanym sercem muszę poinformować, że po heroicznej walce z rakiem, piękna i wspaniała kobieta, Helen McCrory zmarła spokojnie w domu otoczona miłością rodziny i przyjaciół. Zmarła tak jak żyła. Bez strachu. Bardzo ją kochaliśmy i wiemy, jakimi byliśmy szczęściarzami, że mieliśmy ją w naszym życiu. Była jasnym promieniem. Odejdź teraz, Maleńka, w powietrze. I dziękujemy.
Helen McCrory nie żyje. Kim była?
Helen McCrory była cenioną angielską aktorką, znaną z takich filmów jak: Królowa, Władcy świata, Hrabia Monte Christo, Charlotte Gray, Hugo i jego wynalazek czy też James Bond: Skyfall.
Szerszej publiczności dała się zapamiętać jako mama Draco Malfoya, Narcyza, z serii filmów o Harrym Potterze. Co ciekawe, pierwotnie została obsadzona jako Bellatrix Lestrange - zaszła w ciążę i musiała zrezygnować. Rola trafiła do Heleny Bonham Carter, ale McCrory została obsadzona jako siostra Bellatrix, Narcyza Malfoy.
Dała się także zapamiętać w roli charyzmatycznej Polly w serialu Peaky Blinders.
McCrory urodziła się w 1968 r. w Londynie. Po ukończeniu liceum spędziła rok we Włoszech. Po powrocie do Wielkiej Brytanii rozpoczęła studia aktorskie. Wkrótce zaczęła odnosić sukcesy na teatralnych deskach, za swoje kreacje otrzymała kilkanaście nagród.
W lipcu 2007 r. aktora, Damiana Lewisa. Rok wcześniej na świat przyszło ich pierwsze dziecko, córka Manon. 2 listopada 2007 r. urodził im się syn, Gulliver.
W 2017 r. aktorka otrzymała Order Imperium Brytyjskiego za zasługi dla rozwoju kultury Wielkiej Brytanii.
Była honorową patronką londyńskiej organizacji charytatywnej dla dzieci "Scene & Heard". Po raz ostatni pojawiła się w telewizji 12 marca – w programie Good Morning Britain, w którym opowiadali wraz z mężem o swojej działalności charytatywnej.
Prowadzący zwrócili wówczas uwagę, że ma chrypkę. Gdy zapytali się jej, czy dobrze się czuje, odpowiedziała, żartując: Mam dzieci. Jej odejście zasmuciło nie tylko rodzinę, ale także licznych fanów jej talentu.
