Nie żyje polski koszykarz. Zmarł w tragicznym wypadku
Tragiczna informacja zaskoczyła fanów sportu, a zwłaszcza koszykówki. Dziś w nocy zmarł jeden z największych talentów polskiej koszykówki, Adrian Małecki. Odszedł w wieku 40 lat.
Jak podał serwis sport.pl, sportowiec zmarł w szpitalu na skutek nieszczęśliwego wypadku, jakiego doznał na ulicy. Mężczyzna przewrócił się i uderzył głową o krawężnik. Niestety, nie udało się go uratować.
O Adrianie Małeckim mówiło się jako o najbardziej zmarnowanym koszykarskim talencie. Swoje pierwsze kroki stawiał w Lechu Poznań. Później grał w Unii Tarnów, Hoop Pruszków, węgierskim klubie Veszpremi Egyetem oraz w Astorii Bydgoszcz. W każdym z tych klubów sportowiec osiągał ogromne sukcesy. W 1999 roku został jednak zdyskwalifikowany na pół roku za samowolne opuszczenie zgrupowania reprezentacji Polski.
Swój ostatni mecz rozegrał w 2011 roku.
Całej rodzinie składamy najszczersze kondolencje.