Angelina Jolie nowym romansem chciała zagrać na nosie Bradowi. Dostała kosza. "Była cała czerwona na twarzy"
Angelina Jolie i Brad Pitt byli jedną z najgorętszych par w Hollywood. Ich uczucie wybuchło, kiedy jeszcze gwiazdor był mężem Jennifer Aniston.
Angie i Brad spotkali się na planie filmu Pan i Pani Smith. Zagrali tam małżeństwo, które miało bardzo burzliwe życie, byli szpiegami, ale ostatecznie miłości udało się zwyciężyć. W prawdziwym życiu ten scenariusz się nie powtórzył. Na początku ich uczucie było tak silne, że aktor postanowił zakończyć swój związek z Aniston.
Przez kilka miesięcy kochankowie nie afiszowali się z uczuciem. Kiedy Brad sformalizował swój rozwód z gwiazdą serialu Przyjaciele, przestał ukrywać miłość do nowej partnerki. Ich związek okazał się na tyle silny, że razem wychowywali aż sześcioro dzieci. Byli ze sobą od 2005 roku, a w 2014 roku zdecydowali się wziąć ślub. Wydawało się, że będą razem już na zawsze. Uchodzili oni za jedną z najpiękniejszych i jednocześnie najbardziej zgodnych par, nawet otrzymali przydomek Brangelina. Jednak zaledwie dwa lata po ślubie do sądu wpłynął wniosek rozwodowy, który złożyła aktorka.
Angelina Jolie chciała się zemścić na Bradzie Pitcie. Dostała kosza
Okazało się, że życie napisało swój scenariusz. Para jest w trakcie walki o opiekę nad dziećmi. Mimo że to Angelina złożyła pozew, nie odpuszcza i nie chce się zgodzić na opiekę 50/50. Wydaje się, że ma głęboki uraz do Pitta i nie chce, żeby było mu zbyt łatwo. Do tego musi obserwować, jak on układa sobie życie. I to jeszcze u boku byłej żony, Jennifer Aniston. To jest dla Jolie prawdziwy cios. Każde doniesienie tabloidu o romansie tych dwojga powoduje, że jest wściekła. Ułożyła więc plan, żeby dać Bradowi prztyczka w nos.
Wymyśliła, że uwiedzie Nicolasa Cage'a. Wybrała go dlatego, że dobrze wie, iż to o niego Pitt był zawsze najbardziej zazdrosny. I to nie tylko o talent, ale także o to, że razem z Angeliną zagrali kilka pełnych namiętności scen we wspólnej produkcji 60 sekund.
Nie powiodło się jednak. Została odrzucona. Pomyślała, że zacznie spokojnie i zaprosi aktora na obiad, ale on odmówił.
Była cała czerwona na twarzy, kiedy grzecznie odmówił. Jego praca to teraz głównie Europa, więc zgonił na brak terminów w harmonogramie, ale Angelina wie, że to był jego sposób na odmowę – mówi informator New Idea.
Niestety Angelina Jolie musiała odejść z kwitkiem. Na pewno nie spodziewała się, że otrzyma odmowę. Przecież wielu mężczyzn dałoby się pokroić za randkę z nią.
