Zmiany w życiu Nataszy Urbańskiej. Za odważną fryzurą kryje się coś więcej
Przez epidemię koronawirusa w Polsce Natasza Urbańska na początku roku, podobnie jak wielu innych artystów, nieco zwolniła. Zamiast przygotowywać się do kolejnych występów, zaczęła się koncentrować na rodzinie. Pomagała córce w odrabianiu lekcji, poświęcała mnóstwo czasu na spacery z bliskimi.
W wolnych chwilach dopracowywała nową płytę, a także skupiała się na treningach, o czym opowiedziała w rozmowie z Dzień Dobry TVN:
Ja nałożyłam sobie taki reżim, taki harmonogram dnia. Poranki należą do mnie. Kiedy cały dom jeszcze śpi, robię sobie trening. Trenuję codziennie, 3 razy w tygodniu z koleżankami z Buffo, więc też spotykamy się przez telefon, ale to też są takie nasze spotkania i taki czas dla mnie – mówiła w Dzień Dobry TVN.
Natasza Urbańska w nowej fryzurze. Jak wygląda?
Natasza Urbańska niedawno przeszła metamorfozę, którą pochwaliła się w mediach społecznościowych. Zafundowała sobie grzywkę i nieco skróciła włosy, czym zachwyciła internautów. W komentarzach pod jednym ze zdjęć nie brakuje zachwytów nad jej nową fryzurą.
Okazuje się, że wygląd gwiazdy nie jest przypadkowy. Jak wyznała w jednym z wywiadów, nawiązuje on do jej nowej płyty. Przypomnijmy, że Natasza 6 lat po wydaniu swojego debiutanckiego albumu One, zebrała materiał na drugi krążek:
Wizerunek jest naturalną konsekwencją i dopełnieniem mojej muzyki i świata, który odgrywam od jakiegoś czasu — komentuje gwiazda.
Na razie do sieci trafił singiel Nieuchronne. Artystka podkreśla, że dojrzała do zupełnie nowej muzyki:
Dojrzałam do zupełnie nowej muzyki, której jeszcze nigdy nikomu nie pokazywałam. Grzywka dla mnie to też jest duża zmiana i bardzo ważny moment. Pozwoliłam sobie na taką odwagę, żeby odciąć grubą krechą to, co proponowałam do tej pory. To jest dla mnie przełomowy moment, ja wiem, co chcę robić - dodaje Natasza Urbańska.
Czekamy więc na całą płytę, która do sprzedaży powinna trafić już wkrótce.
