Niesamowita historia. Po latach ujawniono jak Natalia Kukulska pomagała rodzinie ofiary katastrofy smoleńskiej
Mało kto wie tak dobrze jak Natalia Kukulska co oznacza utrata ukochanej osoby w tragicznym wypadku. Anna Jantar zginęła w katastrofie samolotu, który nie zdołał wylądować na polskim lotnisku. Artystka była wtedy dziewczynką, nie rozumiała co się dzieje, a śmierć matki przepracowywała przez długie lata i wie, że nigdy tak naprawdę nie pogodzi się z nią do końca. Nic więc dziwnego, że gdy 10 kwietnia 2010 roku usłyszała o katastrofie smoleńskiej, natychmiast chwyciła za telefon. Na pokładzie była żona gitarzysty i menadżera gwiazd, Krzysztofa Wasity.
Ich miłość była niemal legendarna, związek uchodził za idealny. Wasita wyznał w jednym z wywiadów, że zdobył ją, bo w żartach oświadczył się w zupełnie absurdalny sposób:
Po śmierci żony kompletnie się załamał. Najgorzej przyjęła to jednak czteroletnia wtedy Hania, córeczka, oczko w głowie ojca i pięknej mamy. W programie W milczeniu Wasita przywołał wstrząsające wspomnienia:
To właśnie Natalia pomagała muzykowi uporać się z traumą dziecka i ciężkimi chwilami po śmierci Katarzyny Doraczyńskiej, która była zastępcą dyrektora gabinetu Kancelarii Prezydenta RP. Z własnych doświadczeń i trudnych wspomnień utkała sieć rad, które podsuwała przyjacielowi by pomóc mu przeprowadzić córkę przez stratę, która będzie bolała do końca życia.
Kukulska jest nie tylko wybitną artystką, ale również niesamowitym człowiekiem.