Nowy rok, nowa Miley Cyrus. Gwiazda zdecydowała się na odważne cięcie i straciła sporo włosów! "O wow, ogień"

Miley Cyrus, to bardzo znana z kontrowersji, ale i wielkiego talentu amerykańska piosenkarka. Kiedy zaczynała karierę, była tylko dzieckiem, dorastała na oczach swoich fanów. W kolejnych latach udało jej się zgromadzić wielu sympatyków na całym świecie. Lubi też poddawać się metamorfozom, niektóre z nich bywają szokujące. Tym razem jednak zmieniła tylko fryzurę.

W ostatnich miesiącach dużo większym zainteresowaniem niż zawodowe projekty, cieszy się jej życie prywatne. Zwłaszcza, że sporo się tam działo. Cyrus poślubiła Liama Hemswortha, którego porzuciła dla Kaitlynn Carter. Związek pań także nie przetrwał zbyt długo. Kiedy wydawało się, że przez chwilę Miley będzie singielką, związała się z Codym Simpsonem, australijskim piosenkarzem. W ich związku układa się doskonale, czego dowodem może być fakt, że artysta ma na tapecie zdjęcie z dzieciństwa swojej ukochanej. Zresztą relacje zaczynali od przyjaźni, więc być może tym razem uda się stworzyć coś bardziej trwałego.

W rok 2020 postanowiła wejść z nową fryzurą. Na Instagramie opublikowała fotografię z dosyć krótkimi, rockowo postrzępionymi kosmykami. W grzywce i blond kolorze wygląda bardzo młodo. Wszystko w jej stylizacji gra. Motocyklowe buty, klasyczne dżinsy i koszulka z wycięciem V.

Jej fani są podekscytowani zapowiedzią nowej muzyki, ale także komplementują wygląd.

Ciekawi jesteśmy, kiedy piosenkarka nas zaskoczy nowym projektem. Teraz, kiedy ustabilizowało jej się życie uczuciowe, może w końcu fani doczekają się kolejnej płyty.