Miley Cyrus odcina się od Cody'ego, a on tymczasem... To jeszcze kryzys czy już rozstanie?

Miley Cyrus dwa lata temu stanęła na ślubnym kobiercu. W tajemnicy zalegalizowała związek z Liamem Hemsworthem. Chociaż wydawałoby się, że para tworzy idealny duet, krótko po ślubie media obiegła informacja o ich rozstaniu. Artystka zaczęła się spotykać ze swoją koleżanką, jej mąż w tym czasie wniósł pozew o rozwód.

Związek z blogerką był dla Miley jedynie przelotnym romansem. Kilka tygodni później zaczęła się spotykać z Codym Simpsonem. Chociaż mówiło się, że to tylko ustawka, muzyk uciął plotki w dość wymowny sposób. Pokazał, że jest bardzo zakochany w piosenkarce. Na Instastory udostępnił zrzut ekranu iPhone’a, na którego tapecie znajdowało się zdjęcie Miley z dzieciństwa.

Kilka tygodni później udzielił wywiadu dla The Sydney Morning Herald. Powiedział, że poznanie Cyrus było jedną z piękniejszych rzeczy, która wydarzyła się w jego życiu:

Miley i Cody spędzali razem kwarantannę, w której czasie towarzyszyło im wspólne dziecko. To pies, Bo, którego adoptowali ze schroniska. Chociaż wydawałoby się, że wspólne chwile spędzone razem wzmocnią ich związek, tak się jednak nie stało. Tabloidy zza oceanu donoszą, że para postanowiła się rozstać.

Dowodem ma być fakt, że Cyrus odcina się od chłopaka. Na jej Instagramie trudno jest znaleźć wspólne zdjęcia. Na dodatek w piątek swoją premierę miał nowy singiel gwiazdy Modnight Sky, w którym śpiewa, że "dawno nie czuła się tak dobrze w pojedynkę".

Na ten moment zakochani nie odnieśli się do doniesień tabloidów. Piosenkarka w social mediach skupia się na promocji nowego kawałka. Co ciekawe wspiera ją w tym rzekomy dawny ukochany. Cody na swoim Instastory udostępnił wpis, w którym podkreśla, jak bardzo jest dumny z Miley.

Para przechodzi kryzys czy rzeczywiście postanowiła się rozstać? O tym wkrótce się przekonamy.