Michele Morrone gwiazdą kampanii Dolce&Gabbana! Kobiety oszalały na widok zdjęć w slipkach. Obłędne ujęcia

Odkąd Michele Morrone przyjął propozycję zagrania w filmie 365 dni, jego kariera ruszyła z kopyta. Ekranizacja powieści Blanki Lipińskiej niedawno trafiła na platformę Netflix. W ciągu zaledwie kilku dni znalazła się na na pierwszym miejscu wśród najchętniej oglądanych filmów. Bardzo szybko podbiła serca widzów na całym świecie, w tym m.in. w Wielkiej Brytanii i USA.

Michele Morrone został gwiazdą nowej kampanii reklamowej

Zuza Maciejewska

4 sierpnia 2020, 11:40

Michele Morrone w kampanii Dolce&Gabbana

Morrone zdobył niesamowitą popularność. Jego profil na Instagramie śledzi prawie 10 milionów użytkowników, życiem prywatnym zainteresowała się zagraniczna prasa. Niedawno zdjęcia aktora znajdowały się wśród najpopularniejszych wiadomości serwisu Just Jared.

TMZ poszedł o krok dalej i zapytał go o plany na przyszłość. Poruszono m.in. wątek wyprowadzki do Stanów Zjednoczonych. Michele wyjawił, że jest nią zainteresowany:

Wiecie – „american dream”. My aktorzy marzymy o tym, żeby zamieszkać i robić filmy w Hollywood. Dostałem teraz właściwą propozycję, więc muszę [się przeprowadzić].

Wydaje się, że marzenie aktora o międzynarodowej karierze powoli zaczyna się spełniać. Media społecznościowe obiegła kampania reklamowa marki Dolce&Gabbana, do której zdjęcia powstały w tym roku we Włoszech. Mężczyzna nie tylko prezentuje ubrania, ale także pojawia się u boku pięknej modelki. Całość prezentuje się bardzo korzystnie.

Internauci są zachwyceni efektem. W komentarzach nie szczędzą komplementów pod adresem mężczyzny i jego partnerki:

Ta kampania jest idealna. Uwagę przyciągają nie tylko ubrania, ale także mężczyzna o nieprzeciętnej urodzie. Super.
Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia. Są zachwycające.
Piękne kadry, cudowne ujęcia i bardzo przystojny model. Świetnie wyszła ta kampania, naprawdę.
Michele Morrone jest moim idolem. Uwielbiam go.
Świetne zdjęcia, piękne widoki, a model? Pierwsza klasa. Oby więcej kampanii z jego udziałem.

A Wam jak się podoba?