Ola Żebrowska wpis o straconych ciążach konsultowała z mężem. Jego pierwsza reakcja? "Czytam, a potem…"
Aleksandra Żebrowska niedawno urodziła trzecie dziecko. Na świecie pojawił się jej syn Feliks. Od samego początku przyszła mama chętnie informowała na Instagramie o tym, jak przebiega jej ciąża. Obserwatorzy mogli razem z nią odliczać dni do zbliżającego się rozwiązania. Nie miała żadnych oporów, by pokazywać swoje ciało w pełnej okazałości.
Trzeci syn Michała Żebrowskiego i jego żony przyszedł na świat na początku sierpnia. Gwiazda do samego końca ciąży była aktywna na Instagramie i nic nie zmieniło się także po narodzinach chłopca. Świeżo upieczona mama niemal natychmiast wróciła do sieci, by informować swoje obserwatorki, jak wygląda jej życie z trójką dzieci u boku. Ola bardzo szybko zyskała sobie sympatię internautów. Głównie dlatego, że we wpisach jest niezwykle szczera.
Nie kreuje cukierkowego macierzyństwa i idealnej figury. W odważny sposób potrafi powiedzieć o problemach i obnażyć swoje niedoskonałości. Będąc w trzecim trymestrze, opublikowała wpis 0 straconych ciążach.
Dlatego ja też się dzielę — będąc w siódmej ciąży, na kilka dni przed moim trzecim porodem. Ściskam wszystkich starających się o bobasa, wszystkich, którzy nie są gotowi, żeby mowić o tym co ich spotkało, wszystkich, którzy boją się, że coś znowu będzie „nie tak”.
Jej słowa wywołały ogromne poruszenie w sieci.
Michał Żebrowski o odważnym wpisie swojej żony
Ola zasłynęła w social mediach z tego, że nie owija w bawełnę i nazywa rzeczy po imieniu. Jak na bardzo szczery post swojej żony zareagował Michał Żebrowski?
Pewnego dnia Ola wręcza mi tekst i pyta, co o tym sądzę. Czytam, a potem jej dziękuję, nie tylko w moim imieniu - zdradził aktor w wywiadzie dla "Na żywo".
Internauci oczywiście nie przeszli obojętnie według tego ważnego komunikatu świeżo upieczonej mamy. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Obserwatorzy gratulowali jej odwagi i życzyli szczęśliwego rozwiązania. Znalazły się też słowa od kobiet, które w swoim życiu przeżyły podobną walkę o macierzyństwo. Jak ten odzew internautów skomentował Michał Żebrowski?
Chyba adekwatny do rangi tematu i sposobu opisu sytuacji kobiet, które chcą być matkami. Czyli olbrzymi.
Ola cały czas w swoich postach jest bardzo prawdziwa i to właśnie przyciągnęło do niej wierną grupę ponad 93 tysięcy obserwatorów, a ta liczba stale rośnie.
