Michał Wiśniewski w ramach #hot16challenge2 nie przebierał w słowach. Zostawił w tyle największych raperów

Od momentu, kiedy media zaczęły obiegać informacje o piątym ślubie Michała Wiśniewskiego, o piosenkarzu znowu zaczęło być bardzo głośno. Potem wrzawy narobiło kontrowersyjne nagranie, w którym wystąpił z synem, a z którego obecnie się tłumaczy. Gwiazdor jednak nie próżnuje i już podjął się internetowego wyzwania #Hot16Challenge2, które zrealizował w swoim stylu. Jednym się podoba, inni zdegustowani.

#Hot16Challenge2 to wyzwanie internetowe, które powstało, żeby zebrać środki na pomoc w walce z koronawirusem. Akcję zainicjował raper Solar. Nagrał 16 wersów, a następnie wskazał kolegów z branży, którzy mieli nagrać odpowiedzi i nominować kolejne osoby. Połączył ją ze zbiórką na rzecz polskiej służby zdrowia, a link do niej pojawia się u każdego z podejmujących wyzwanie. Nominował wtedy m.in. Taco Hemingwaya, który odpowiedział na wyzwanie i od tego momentu akcja nabrała tempa. Obecnie biorą w niej udział także dziennikarze, piosenkarze innych gatunków muzycznych, a także politycy z Andrzejem Dudą na czele.

Wyzwania podjął się także Michał Wiśniewski, który oświadczył, że do jego utworu słowa napisali politycy. Klip nakręcony jest w jego domu. Pod teledyskiem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jednym się podoba, inni twierdzą, że Michał poszedł na łatwiznę.

Wiśniewski przez prawie cały utwór interpretuje głosem słowa blablablabla. Jak komentują internauci?

Zdecydowanie przeważa opinia, że Michał Wiśniewski przebił wszystkie poprzednie wykonania.