Michał Wiśniewski pokazał, czym ostatecznie zastąpił tatuaż z napisem "Dominika". Efekt końcowy powala!
Michał Wiśniewski przez kilka lat był zakochany w Dominice Tajner. Para wzięła ślub, a w dowód miłości muzyk wytatuował sobie imię żony na przedramieniu. Uczucie między zakochanymi wygasło na początku 2019 roku, kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze głosy o kryzysie w ich związku.
Chociaż wiele fanów muzyka myślało, że relację tę uda się naprawić, małżonkowie postanowili wziąć rozwód. O tym, że jest to prawda, poinformowała sama Dominika. W przeciwieństwie do męża, uczestniczka Tańca z gwiazdami, co jakiś czas wypowiada się na temat rozstania. Niedawno przyznała, że to nie tylko Michałowi, ale także jej zależy na przyspieszeniu całej tej sprawy:
Nie mamy jeszcze terminu i to jest dziwne. Chcielibyśmy, aby to było jak najszybciej. Niech to już się zakończy - przyznała w rozmowie z Plejadą.
Michał Wiśniewski ma nowy tatuaż
Kiedy para podjęła decyzję o rozstaniu, Wiśniewski postanowił usunąć tatuaż z imieniem swojej żony. Zamiast niego na przedramieniu wokalisty pojawiły się pierwsze litery imion oraz dzień i miesiąc urodzenia jego wszystkich dzieci. Michał poszedł za ciosem i zrobił kolejny tatuaż - tym razem pas startowy, który symbolizuje pasję muzyka do latania.
Piosenkarz pochwalił się nim w sieci. Internauci nowym tatuażem byli zachwyceni, czego nie ukrywali w komentarzach, które licznie pojawiły pod najnowszym wpisem na Instagramie:
- Szacun! Jest mega, ale pewnie bolało
- O wow. Michał genialne dziarki. Sztos
- Jako pielęgniarka - powiem, że super żyła. Jako fanka - powiem, że fajna dziara
- Ten ból to chyba nie dla mnie... szacun
- To jak widać jego pasja ! Śmigło i pas startowy. To teraz wysokich lotów
W ten sposób charyzmatyczny lider zespołu Ich Troje zamknął pewien etap życia i może rozpocząć kolejny. Sporo mówi się bowiem na temat tego, że na drodze muzyka stanęła nowa kobieta. Para poznała się podobno przez internet i chociaż początkowo nic nie wskazywało na to, że będzie to całkiem poważna relacja, obecnie nawet mieszkają razem.
Co z tego wyniknie? O tym przekonamy się wkrótce.
