Michał Szpak wystylizowany jak Marcelina Zawadzka. Tak ubrani wyglądają jak bliźnięta

Marcelina Zawadzka i Michał Szpak fantastycznie czują się w świetle jupiterów i blasku fleszy. W związku z tym plan sesji zdjęciowych zupełnie ich nie krępuje, wręcz odwrotnie. Tak było też podczas ostatniej sesji, w której wzięli udział wspólnie.

Nie da się ukryć, że życie gwiazdy to nie tylko błysk fleszy, czerwone dywany i zachwyt tysięcy fanów. To nie tylko nagrody, fotoreporterzy i ścianki. Takie chwile są jak kometa w życiu znanych i lubianych. Albo znanych i nielubianych, zależy od humoru fanów. Z drugiej strony kontrowersyjne stylizacje podobno pomagają karierze.

Mówi się, że wielkość człowieka powinno się mierzyć ilością jego wrogów. Nie życzymy im tego. Pewne jest, że całe godziny spędzają na tym, żeby zadowolić fanów. Nie tylko twórczością, ale też wyglądem. To ważny element kariery. Trzeba mieć styl i odwagę, żeby się wyróżniać z tłumu. Ale bez samozaparcia i poświęcenia nie byłoby świetnych sesji, o których będzie się mówiło.

Czy do niezapomnianych sesji będzie należeć ta, w której Zawadzka i Szpak wzięli udział ostatnio? Czas pokaże. Patrząc po ich uśmiechach można stwierdzić, że doskonale się bawili pozując przed obiektywem fotoreporterów.

Marcelina i Michał nie tylko znaleźli świetne kreacje, to jeszcze współgrające ze sobą. Niby drobiazg, ale znaczący. Zwróćcie uwagę na deseń materiału, którym wyłożone są klapy marynarki Marceliny Zawadzkiej. To jest dokładnie ten sam wzór, który zdobi garnitur Michała Szpaka. Właściwie wyszedł im z tego fantastyczny stylizacyjny duet. Wyglądają prawie jak rodzeństwo. Jak sądzicie?