Michał Piróg odpowiada na coming out Piaska. Obszerny komentarz mówi wiele o ich relacji
Ostatnio jest bardzo głośno o Andrzeju Piasecznym, który wydał nową płytę 50/50, a która niedawno trafiła do sprzedaży. Śpiewa na niej w duetach ze znanymi artystami. W rozmowie w Radiu Zet nie tylko promował krążek, ale wyznał publicznie, że jest gejem.
Opowiedział o piosence Miłość. Powiedział, że jest to utwór o nim samym, a w tekście słyszymy wyznanie: Nie możesz zasnąć i przestać śnić, a życie chciałbyś dzielić tylko z nim.
Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem - powiedział.
Od tego wywiadu nie milkną komentarze na temat coming outu Piaska. Odpowiedział na odważne wyzwanie także Michał Piróg.
Michał Piróg odpowiada na coming out Piaska
O relacji Piaska i Piróga głośno było, kiedy tancerz wydał kilka lat temu książkę. Niedawno do tamtej sytuacji nawiązał Kuba Wojewódzki w podcaście Rozmowy: Wojewódzki & Kędzierski, w którym duet rozmawiał z Andrzejem Piasecznym. Konwersacja szybko zeszła na temat tancerza w kontekście konfliktu, jaki mają prowadzący Top Model i dziennikarz TVN:
W momencie, kiedy Michał Piróg grzmi i moralizuje, bo lubi i mówi, że podłością jest zachowanie Krystyny Pawłowicz... (...). I zapomina o tym, że na okładce "Wprost" wołał, że ma dość ukrywających się gejów! Ja się pytam, kiedy praktykujący gej będzie miał dosyć ukrywających się Żydów, Romów, Niemców, albo na przykład prawosławnych?! - mówił Kuba.
Dodał też, że tancerz jest zrobić w stanie wiele, żeby zaistnieć:
On jest samonienawidzącym się gejem, który tak bardzo chce być na okładkach, że jest w stanie zgłosić się do akademii menopauzy! Aby tylko dobre zdjęcie mu dali.
W rozważania na temat Piróga wciągnął także Piaska:
On Ciebie też szargał w jakiejś książce z tego, co pamiętam... - nawiązał do dawnych wyznań Michała, jakoby łączyła go niegdyś z Piasecznym głębsza relacja.
Andrzej, który po latach nie mógł uciec od niewygodnego pytania, odpowiedział wówczas:
Ja nie pamiętam, bo nie czytałem...
W dalszej części rozmowy zaprzeczył krążącym doniesieniom, że miał prowadzić z tancerzem klub nocny dla mniejszości seksualnych. Zdradził, dlaczego im razem nie wyszło w biznesie:
Nie mieliśmy wspólnie klubu, ale faktycznie byłem przez chwilę udziałowcem takiego projektu – wyznał. – To się nie udało, to było za wcześnie, Polska nie była gotowa. Biznesowo nie miało to racji bytu.
Michał Piróg został także wywołany do tablicy przy okazji głośnego coming outu Andrzeja Pisecznego. Internauci poprosili go o komentarz, a on napisał:
Gratuluję Andrzejowi z całego serca. To ważne powiedzieć przed światem, kim się jest. Osoby heteronormatywne temu się dziwią i pytają: "po co?". Pytają, bo nigdy nie musiały tej sfery przed światem skrywać. To wyzwolenie z ciemności, strachu i presji. Coś niesamowitego. Tego mu życzę. Żeby właśnie tak się teraz czuł. Zupełnie wolny.
Te słowa wyraźnie wskazują, że Piasek może liczyć na wsparcie ze strony Piróga.
