Melania Trump chciała wspomóc aukcję charytatywną. Wystawiła osobisty przedmiot i mocno się zawiodła. Ile zebrała?

Melania Trump pojawiła się na salonach przed wielu laty, gdy zaczynała karierę modelki. Właśnie wtedy na swojej drodze spotkała multimilionera Donalda Trumpa. Ten szybko postanowił oświadczyć się pochodzącej z Jugosławii piękności. W 2005 roku odbył się ich luksusowy ślub, w którym uczestniczyła śmietanka towarzyska Stanów Zjednoczonych. Na uroczystości zorganizowanej w Palm Beach na Florydzie pojawili się między innymi Bill i Hillary Clintonowie.

Mąż Melanii jest jedną z najbogatszych osób w USA. Z czasem znany biznesmen zainteresował się także polityką do tego stopnia, że postanowił wziąć udział w wyborach na prezydenta. Te zwyciężył w 2016 roku, pokonując w tym wyścigu Hilary Clinton. Na początku zeszłego roku opuścił Biały Dom, w którym od tego czasu rządzi Joe Biden.

Prezydentura Trumpa należała do jednej z najbardziej kontrowersyjnych. Miał on własny pomysł na to jak poprowadzić kraj i nie wahał się używać mocnego języka. Przez ten cały czas u jego boku była ukochana żona. Tabloidy spekulowały jednak, że w ich małżeństwie nie układa się najlepiej i Melania pozostanie u boku Trumpa jedynie do końca prezydentury. Tak się jednak nie stało, a małżonkowie dalej są razem.

W czasie gdy jej mąż był najwyższym państwowym urzędnikiem, ona towarzyszyła mu podczas wszelkich dyplomatycznych wyjazdów i wystąpień. Angażowała się także w działalność charytatywną. W 2018 roku małżonkowie zaprosili do Białego Domu prezydenta Francji Emmanuela Macrona i jego żonę Brigitte. Tego dnia Melania miała na sobie śnieżnobiałą garsonkę i kapelusz w tym samym kolorze. Teraz postanowiła wystawić go na aukcję charytatywną.

W zestawie, który miał trafić do zwycięzcy, znajdowały się także: namalowany akwarelami obrazek przedstawiający ją w tym nakryciu głowy i niewymienialny token NFT z tym samym portretem. Cenę wywoławczą ustalono na 250 tys. dolarów, a uczestnicy aukcji mogli posługiwać się jedynie kryptowalutami - tokenami Solana.

Niestety efekt nie został osiągnięty, nie znalazło się bowiem wielu chętnych, którzy chcieli wziąć udział w licytacji i zdobyć kapelusz Melanii. Pojawiło się jedynie 5 ofert a najwyższa z nich wyniosła 1800 tokenów Solana, których wartość w dniu zakończenia aukcji, czyli środę osiągnęła jedynie 170 tys. dolarów.

Biuro Melanii Trump wydało oświadczenie, w którym poinformowało, że część dochodu z licytacji przeznaczona będzie na to, aby osoby opuszczające rodziny zastępcze miały dostęp do edukacji informatycznej. W naszej galerii zobaczycie zdjęcia Melanii w słynnym kapeluszu.

Solana to platforma, która wystartowała w 2017 roku. Solana to jeden z najnowszych projektów w tej branży, a jej twórcy twierdzą, że jest najszybciej rozwijającym się ekosystemem dla kryptowalut.