Meghan zakpiła ze zmarłej królowej Elżbiety II. To nie zostanie jej wybaczone. Posunęła się o krok za daleko
Meghan i Harry są obecnie w centrum zamieszania medialnego w związku z dokumentem, który pojawił się na Netflixie. Postanowili rozliczyć się w produkcji z rodziną królewską. Film komentuje cały świat.
Pierwsza część miniserialu z ich udziałem miała swoją premierę 8 grudnia. Opowiedzieli tam o początkach znajomości i tym, jak rodziło się ich uczucie. Kolejne docinki, które pojawiły się na platformie streamingowej 15 grudnia, to było już mocne uderzenie w rodzinę królewską.
Meghan i Harry swoimi zwierzeniami wywołali prawdziwą burzę. Księżna Sussexu nie oszczędziła Kate, ale także innych członków monarchii. Jeszcze ostrzejszy był Harry, który nie poskąpił krytyki: ojcu, bratu, a nawet swojej babci. Gdy zdradził kulisy Megxitu uderzył w swoich najbliższych.
To było okropne. Własny brat wydarł się na mnie, ojciec opowiadał rzeczy dalekie od prawdy, a moja babcia siedziała w ciszy i po prostu biernie się przyglądała – wyjawił Harry.
Jednak chyba najbardziej zostanie zapamiętana jedna scena. Meghan zrobiła o krok za daleko, kpiąc z Elżbiety II.
Meghan zakpiła ze zmarłej królowej Elżbiety II
Ironiczne odtworzenie przez Meghan jej pierwszego ukłonu przed królową wywołało niemałe oburzenie. 41-latka eksplodowała chichotem, gdy pokazała swój przesadny dyg, który sprawił, że nawet Harry wiercił się na swoim miejscu. I okazuje się, że nie był jedynym, który poczuł się nieswojo.
Anna była oburzona, że Meghan zażartowała z bardzo szanowanej tradycji - mówi źródło, dodając, że wielu odebrało to jako atak na zmarłą królową – Anna jest zwolenniczką protokołu, więc nie jest zaskoczeniem, że odebrała to wyjątkowo źle.
Źródło New Idea dodaje, że nawet zwykle niewzruszona Sophie, hrabina Wessex, również uniosła pytająco brew w związku z decyzją Meghan o podzieleniu się tak prywatną chwilą.
Sophie uważała, że to wszystko jest w złym guście — mówi źródło gazety. – Wielu postrzegało to jako dygnięcie. Wie, że Meghan próbowała grać uroczą, głupiutką Amerykankę, ale dla niej wyszło to po prostu źle i trochę dziecinnie.
Jedno jest pewne, to, że Meghan w ten sposób zadrwiła po śmierci Elżbiety II, nie przeszło niezauważone.
