Z tego Meghan Markle już się nie wytłumaczy. Nagrania zza kulis pokazują, jak naprawdę traktuje księcia Harry'ego. "Brak jej klasy"

Meghan Markle kilka lat temu dołączyła do rodziny królewskiej, ale od samego początku nie wzbudzała sympatii fanów royalsów. Amerykana, rozwódka i celebrytka nie była bowiem wymarzoną kandydatką na żonę dla wnuka królowej Elżbiety II. Harry jednak nie zamierzał słuchać żadnych opinii i szybko oświadczył się ukochanej.

Ich ślub, który miał miejsce w 2018 roku, był wydarzeniem międzynarodowym. Para pobrała się oczywiście w Londynie w obecności wszystkich członków rodziny królewskiej, a także licznie zaproszonych na uroczystość gości.

Małżonkowie długo nie czekali z powiększeniem rodziny. Zaledwie rok po ceremonii na świecie pojawił się ich synek Archie. Chłopiec ma już trzy lata, a tuż po urodzinach doczekał się młodszej siostry Lilibet. Dziewczynka urodziła się już w Stanach Zjednoczonych po tym, jak jej rodzice podjęli decyzję o tym, aby wystąpić z monarchii, jednocześnie zrzekając się swoich obowiązków i praw.

Meghan od samego początku przez wielu fanów royalsów była uznawana za karierowiczkę żądną sławy. Pomimo upływu lat i tego, że razem z Harrym tworzą przykładną i zgraną rodzinę nadal wiele osób nie darzy jej sympatią. Każde jej zachowanie jest brane pod lupę, zwłaszcza po tym, jak niepochlebnie opowiadała o członkach rodziny królewskiej w kolejnych wywiadach.

Szerokim echem w sieci odbiły się także wspólne sesje zdjęciowe pary. Da się bowiem na nich zauważyć, że na każdym ujęciu księżna Sussexu stanowi główny punkt, a jej mąż jest jedynie tłem.

Do podobnych wniosków doszli internauci gdy przyjrzeli się oficjalnym spotkaniom pary. Do sieci trafiło nagranie, które jest kompilacją kilku wizyt Sussexów. Widać na nich, że księżna zawsze chce wyprzedzić męża i pierwsza się przywitać, co nie jest mile widziane i kłóci się z dworską etykietą.

Fani natychmiast zareagowali na wideo i nie ukrywali swojej niechęci do żony Harry'ego i tego, w jaki sposób go traktuje.

Myślicie, że to po prostu zbieg okoliczności i zwyczajne wpadki ze strony Meghan, czy rzeczywiście nieustannie pcha się na afisz?