Meghan Markle straci grube miliony. Wszystko przez jedną decyzję księżnej Kate
Księżna Kate i Meghan Markle nie zaprzyjaźniły się. Od początku tabloidy piszą o niechęci między paniami. Mimo prób nie udało im się nawiązać nici porozumienia. Są zbyt różne. Starały się zachować neutralność, ale nie zawsze wychodziło. Kolorowa prasa od czasu, kiedy Harry zaczął się spotykać z przyszłą żoną, zwęszyła niezły temat i tak od lat już na łamach różnych magazynów czytamy o tym jak księżne, delikatnie rzecz nazywając, za sobą nie przepadają, a nawet podkładają sobie świnie, w czym miała przodować Amerykanka. Tym razem jednak prasa donosi, że to żona Williama stara się dopiec szwagierce.
Czy Kate stara się odciąć Meghan od finansów?
Według Globe księżna Cambridge dała księżnej Sussex ultimatum, żeby przestała mówić nikczemne kłamstwa publicznie albo straci 10 milionów dolarów dodatku królewskiego. To byłby ogromny cios w portfele pary, bo podobno Markle i książę Harry po przeprowadzce do Kalifornii walczą z finansami, aby zrealizować marzenia księżnej o Hollywood.
Informator podaje, że Middleton eksplodowała w związku z rzekomymi uwagami Markle na jej temat, że jest nudna i fałszywa. Przyszła królowa uderzyła Meghan w czuły punkt – w portfel. Sussexom podobno mocno uszczupliły się sumy na kontach od czasu przybycia do Ameryki, z powodu spłaty 3 milionów dolarów za remonty w ich posiadłości Frogmore Cottage, płacenia wysokich kosztów za ochronę prywatną i staraniem się o nowe partnerstwo z Agencją Harry'ego Walkera.
Jedno jest tylko niejasne w doniesieniach tabloidu. Nie napisano, w jaki sposób Kate miałaby wpłynąć na odcięcie finansowe Sussexów.