Meghan Markle już wie, jaki prezent wręczy swojej córeczce. Ma on dla niej sentymentalne znaczenie
Meghan Markle i książę Harry w marcu ubiegłego roku zrezygnowali z pełnienia swoich funkcji w rodzinie królewskiej. Po tym, jak podjęli tę decyzję, wyprowadzili się do Stanów Zjednoczonych. Po kilku przeprowadzkach osiedli na stałe w pięknej posiadłości położonej w luksusowej dzielnicy Santa Barbara.
Małżonkowie do niedawna realizowali się w roli rodziców Archiego oraz tworzyli swoje autorskie projekty. Nie tylko podpisali kontrakt z platformą Netflix, ale i zaczęli nagrywać podcasty, w których dzielą się swoimi przemyśleniami. 4 czerwca na świat przyszła ich córeczka, Lilibet Diana. Wieść o jej narodzinach przekazano w oficjalnym komunikacie.
Meghan Markle przygotowała dla córki wyjątkowy prezent
Meghan już od dawna zastanawiała się, jak uczcić moment narodzin córeczki. Z uwagi na to, że Lilibet Diana, póki co jest jeszcze za mała, drogocenny podarek otrzyma dopiero za kilka lat.
Markle największą popularność zyskała dzięki roli w serialu Suits, dlatego też niezwykle ucieszyła się na wieść o tym, iż produkcja ma w planach nakręcenie 3. sezonu. Z tej okazji sprezentowała sobie zegarek Cartier Tank Française, który kosztuje 4800 funtów (ok. 24 767 zł). Aktorka posiada model z niewielką tarczą, który łączy ze sobą dwa kolory - srebro oraz złoto.
Żona księcia Harry'ego wielokrotnie uzupełniała swoje stylizacje o ten gustowny dodatek, jednak już przed laty kupiła go z myślą o tym, że w przyszłości przekaże go swojej córce. Jak zdradziła w jednym z wywiadów, wygrawerowała na nim swoje inicjały.
Okazuje się, że w rodzinie Meghan tradycją już jest, że niektóre elementy biżuterii przekazywane są z pokolenia na pokolenie:
Wierzymy, że w przyszłości Lilibet bardzo ucieszy się z tego prezentu i będzie nosiła zegarek matki z dumą.