Meghan Markle już nie trzyma się za brzuszek. Eksperci przeanalizowali jej zachowanie i dokonali sensacyjnego odkrycia
Meghan Markle zmienia swoje ciążowe zachowanie. Podczas oficjalnych wyjść już nie trzyma się za brzuszek. Dlaczego?
Od momentu, w którym Meghan Markle dołączyła do rodziny królewskiej, księżna regularnie pojawia się podczas wielu publicznych wydarzeń. Nic więc dziwnego, że w momencie w którym świat obiegły informacje o tym, że jest w ciąży, fani zaczęli się jej przyglądać szczególnie jej krągłościom.
Markle podświadomie sama przyciągała uwagę odbiorców regularnie trzymając się za ciążowy brzuszek. To nie spodobało się części internautów, którzy skrytykowali księżną za takie zachowanie. Doszło nawet do tego, że w sieci pojawiła się teoria, która sugerowała, że ciąża Markle jest… wymyślona, a regularne podtrzymywanie brzucha ma na celu poprawienie poduszki, którą rzekomo nosi pod ubraniem.
Księżna długo walczyła, aby wygrać z nawykiem trzymania się za brzuszek, co wreszcie jej się udało. Jak jej zachowanie oceniają eksperci? Zdaniem Judi James, ekspertki od mowy ciała, to znak który pokazuje, że księżna stara się być bardziej pewna siebie niż jest w rzeczywistości:
Jej decyzja o odrzuceniu utartych zachowań wygląda na celową. Kilka razy widzimy, kiedy wykonuje wykonać ten gest. Lewa ręka unosi się w kierunku brzucha, próbując go dotknąć, ale zdaje się, że zanim dojdzie do kontaktu, Meghan sama się poprawia i zamiast go dotknąć, ręka opada luźno na bok – ocenia James.
Okazuje się także, że chociaż niedawno księżna uśmiechała się ze szczęścia, teraz robi to tylko z poczucia obowiązku. Sugerować może o tym wyraz twarzy Meghan, która podczas wtorkowego wieczoru wciąż pozowała z szerokim uśmiechem na twarzy.
