Meghan Markle nie powtórzy sukcesu księżnej Diany. Już wiemy dlaczego
Mówi się, że Meghan Markle chce wejść w buty księżnej Diany i zostać kolejną Królową Ludzkich Serc. Była aktorka bez wątpienia aspiruje do tego tytułu, swoją skromnością, łamaniem konwenansów i działalnością charytatywną próbując zjednać sobie serca, ale czy ma to, czego potrzeba, żeby powtórzyć sukces Lady Di?
Według Darryna Lyonsa, paparazzo-weterana, Meghan nie ma najmniejszych szans na to, by choć zbliżyć się do statusu, jakim cieszyła się księżna Diana. I nie wynika to wcale z faktu, że nie poślubiła faktycznego następcy tronu. Jak twierdzi fotograf, aspiracje i chęci nie wystarczą aktorce z jednego prostego powodu: księżna Diana była pierwszą miłością tabloidów i doskonale wiedziała jak manipulować mediami.
Fotograf twierdzi też, że posiada zdjęcia z miejsca fatalnego wypadku księżnej i był jedną z pierwszych osób, które pojawiły się na miejscu:
Byłem pośród pierwszych pięciu czy dziesięciu osób, które tak naprawdę wiedziały co właśnie się stało. Ten moment zostanie zapamiętany jako jeden z najbardziej monumentalnych w historii od czasu JFK. Była wielką damą, wielką damą, która kochała manipulować nami, mediami. I wiedziała jaką moc mają media – wyznał.
Dlaczego uważa, że Meghan nie zostanie jej godną następczynią? W rozmowie z talkRadio wyjawił, że księżna Sussexu "nie ma tego czegoś":
Wiem, że był tu ostatnio królewski ślub i wiem, że Meghan ma aspiracje, ale przepraszam, nic z tego nie będzie. Nie dasz rady udźwignąć ciężaru tej gry, obawiam się – skwitował.
Księżna Diana wykreowała media takimi, jakie dziś je znamy. Była pierwszą gwiazdą, ściganą przez paparazzi, prześladowaną na ulicach. Wykorzystywała media na każdym kroku i bawiła się ich kosztem. Ostatecznie zemsta paparazzi okazała się być dla niej zgubna...
