Rodzina królewska odebrała Meghan Markle nawet to! Nie uwierzycie, czego nigdy nie będzie mogła zrobić
Życie w rodzinie królewskiej wbrew pozorom nie jest usłane różami. Bogactwo, sława, niemal nieograniczona władza... i zakazy, nakazy, etykieta, królewski protokół, dyplomacja, nic tylko ręce załamać. Być może czterysta lat temu bycie księżną, królową czy następcą tronu było łatwe, ale teraz członkowie monarchii mają, kolokwialnie rzecz ujmując, przekichane. Odmawia im się nawet tak prostych przyjemności, jak wyprawienie baby shower.
Nie miała go księżna Kate, która urodziła już troje dzieci, nie będzie też miała Meghan Markle. O ile jednak księżna Kate była na to przygotowana, w końcu zwyczaj baby shower pojawił się u nas stosunkowo niedawno, o tyle Meghan mogła się tego nie spodziewać. Jakby nie było, przyjęcie na cześć nienarodzonego dziecka to tradycja, która przyszła do Europy ze Stanów Zjednoczonych.
Przyjaciółki, urocze dekoracje, wyjawienie płci dziecka, prezenty - Meghan będzie musiała z tego wszystkiego zrezygnować. Dlaczego? Wszystkiemu winna... opinia publiczna. Rodzina królewska nie powinna obnosić się ze swoim bogactwem. Gdy występuje gdzieś publicznie, owszem, w grę wchodzą drogie stroje i biżuteria, mające podkreślić ich status społeczny. Za zamkniętymi drzwiami pałacu to zupełnie co innego.
Z tego samego powodu Meghan i Harry nie mogli przyjmować prezentów z okazji ślubu. Gdyby wyprawili baby shower, mogłoby to zostać źle odebrane, bo podarunki, które Meghan dostałaby w prezencie, na pewno byłyby nieprzyzwoicie drogie.
Bogactwo, sława, niemal nieograniczona władza... i życie w złotej klatce. Myślicie, że Markle długo wytrzyma?