NewsyMeghan i Harry mają dość. Wydali oficjalne oświadczenie w sprawie aktu urodzenia Archiego. Nie przebierali w słowach

Meghan i Harry mają dość. Wydali oficjalne oświadczenie w sprawie aktu urodzenia Archiego. Nie przebierali w słowach

Meghan Markle
Meghan Markle
Krystyna Miśkiewicz
01.02.2021 14:20, aktualizacja: 01.02.2021 16:25

Meghan Markle i książę Harry mieli plan, by całkowicie odciąć się od mediów i życia w blasku fleszy. Małżonkowie już rok temu podjęli decyzję o tym, by zrezygnować ze swoich funkcji w rodzinie królewskiej. Wyprowadzili się z Wielkiej Brytanii i rozpoczęli nowe życie w USA. Chcieli także uniezależnić się finansowo. Zabrali więc swojego synka Archiego i opuścili monarchię.

Niestety ich decyzja przyniosła zupełnie odwrotny skutek od zamierzonego. Gdy oficjalnie ogłosili swoją kontrowersyjną decyzję za pomocą social mediów, w sieci rozgorzała gorąca dyskusja na temat tego, co zrobili. Kolorowa prasa od samego początku doszukiwała się we wszystkim drugiego dna i co jakiś czas ujawniała kolejne konflikty na linii Sussexowie, a pozostali członkowie rodu Windsorów. Podobno reszta rodziny nie darzyła Meghan wielką sympatią, a nowa księżna miała być przyczyną wielkiego konfliktu pomiędzy Harrym, a jego bratem Williamem. Również królowa Elżbieta II miała nie być zachwycona wybranką swojego syna.

Meghan i Harry wydali oficjalne oświadczenie w sprawie aktu urodzenia syna

Sussexowie już jakiś czas temu wysłali oficjalne listy do redakcji największych zagranicznych tabloidów, informując o tym, że zrywają z nimi współpracę i nie mają zamiaru komentować żadnych doniesień na swój temat. Małżonkom najbardziej zależy na tym, aby chronić prywatność ich syna Archiego. Nie zabierają go na żadne publiczne wystąpienia i rzadko publikują jego wizerunek. Ostatnio udało im się wygrać sądową batalię z paparazzi, którzy zrobili chłopcu zdjęcia za pomocą drona, gdy bawił się z babcią w ogrodzie. Wszystkie kopie fotografii musiały zostać zniszczone.

Ostatnio Colin Campbell, która na bieżąco śledzi to co dzieje się w rodzinie królewskiej ujawniła zmiany, jakie zostały dokonane w akcie urodzenia Archiego. Na samym początku, jego matka była tam wpisana jako "Rachel Meghan", dwa tygodnie później w tej rubryce została naniesiona zmiana i od tamtej pory widnieje tam wpis „Jej Królewska Wysokość Księżna Sussex”. W wyniku tego w mediach zrodziła się kolejna seria plotek, o tym, że Meghan zabiegała o takie korekty w dokumentach syna.

Sussexowie postanowili zabrać oficjalny głos w sprawie aktu urodzenia syna i uciszyć wszystkie krążące doniesienia. Rzecznik pary wystosował oficjalny komunikat w tej sprawie.

Zmiana nazwiska na dokumentach publicznych w 2019 roku została narzucona przez Pałac, co potwierdzają dokumenty od wyższych urzędników. Nie zażądała tego ani Meghan, księżna Sussex ani książę Sussex . Obraźliwe jest sugerowanie, jakoby Markle chciała być bezimienna w akcie urodzenia swojego dziecka - czytamy w The Telegraph.

Małżonkowie bardzo rzadko komentują rewelacje dotyczące ich życia prywatnego, które pojawiają się w prasie. Tym razem chodziło jednak o ich małego synka, więc nie wahali się i ucięli wszelkie spekulacje.

Królowa Elżbieta II na spotkaniu z Archie Harrisonem, synem Harry'ego i Meghan
Królowa Elżbieta II na spotkaniu z Archie Harrisonem, synem Harry'ego i Meghan
Meghan i Harry - prezent świąteczny dla Archiego
Meghan i Harry - prezent świąteczny dla Archiego
Meghan, Harry i Archie na świątecznej kartce
Meghan, Harry i Archie na świątecznej kartce
Meghan Markle i książę Harry pokazali Archiego Harrisona
Meghan Markle i książę Harry pokazali Archiego Harrisona
Meghan Markle książę Harry Archie Harrison chrzest
Meghan Markle książę Harry Archie Harrison chrzest
Książę Harry, Meghan Markle i ich syn Archie Harrison
Książę Harry, Meghan Markle i ich syn Archie Harrison
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także