Wyciekła tajna lista rodziców chrzestnych dziecka Meghan i księcia Harry'ego! Nie ma na niej Kate i Williama
Czy Meghan Markle i książę Harry wybrali już chrzestnych dla swojego dziecka? Brytyjska prasa ujawniła nazwiska potencjalnych kandydatów do tej zacnej roli. Kto zdaniem magazynu OK! ma największe szanse na wyróżnienie? Dlaczego nie są to Kate i William?
Meghan Markle i książę Harry wkrótce zostaną rodzicami. Z tej okazji małżonkowie zdecydowali się na przeprowadzkę do większego domu, który jest właśnie w trakcie remontu. Para podobno coraz intensywniej zastanawia się również nad wyborem rodziców chrzestnych dla swojego potomka. Brytyjski magazyn OK! twierdzi, że dotarł do tajnej listy z nazwiskami kandydatów, na której zabrakło księżnej Kate i księcia Williama. Powód? W rodzinie królewskiej przyjęło się bowiem, że najbliżsi wujkowie noworodka raczej nie mają szans na ten tytuł.
Chociaż Meghan znana jest z tego, że nie do końca przestrzega tradycji panujących w życiu brytyjskiej monarchii, nie wydaje się by tym razem chciała je złamać. Wokół siebie ma przecież sporo osób, które idealnie nadałyby się do roli "przyszywanych" rodziców jej dziecka – np. Jessica Mulroney i jej mąż Ben, którzy są najlepszymi przyjaciółmi księżnej Sussexu. Panie są bardzo blisko od dawna, a ich kontakt jest podobno wręcz nienaganny. Świadczyć może o tym fakt, że dzieci Jessiki były częścią ślubnego widowiska Meghan.
Podobnie jak małżeństwo Clooney'ów, z którymi książę i księżna Sussexu przyjaźnią się od lat. Małżeństwa w minionym roku wspólnie spędziły wakacje we Włoszech, a ich relacje są o wiele bliższe niż wskazywałyby na to nagłówki kolorowej prasy. Kuzyn amerykańskiego aktora, Ben Breslin, zdradził, że George w roli ojca chrzestnego królewskiego potomka odnalazłby się doskonale:
Do roli matki chrzestnej typowana jest także projektantka Misha Nonoo, która przedstawiła sobie przyszłych małżonków.
Kto z nich jest najlepszym kandydatem? O tym przekonamy się dopiero po narodzinach maleństwa. Dodajmy, że wśród arystokracji zwykło się wybierać więcej niż dwoje chrzestnych. Na taki zabieg w przypadku swoich dzieci zdecydowali się m.in. William i Kate.