Miał być spektakularny sukces, jest wielka klapa. Meghan i Harry zaliczyli pierwszą wtopę. Uda im się odbudować wizerunek?
W zeszłym roku Sussexowie zrobili wielki krok i opuścili rodzinę królewską, żeby zacząć żyć na własny rachunek. Przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych i zamieszkali w Santa Barbara. Jednak odczuwają na własnej skórze, że nie jest to takie proste. Podpisali co prawda intratne umowy ze Spotify i Netflixem, które miały zasilić ich konto bankowe okrągłymi sumkami, jednak nie wszystko poszło po ich myśli. Tabloidy donoszą, że przynajmniej jeden kontrakt jest zagrożony, bo zamiast spodziewanego sukcesu, jest raczej klapa.
Harry i Meghan mogą stracić intratną umowę
Pomimo wielkiej fanfar i wielkich obietnic, umowa księcia i księżnej Sussex ze Spotify o wartości 53 milionów dolarów okazała się jak dotąd klapą - a cały projekt wisi na włosku. Minął już ponad miesiąc, odkąd zadebiutowali w pierwszym odcinku ich podcastu, który trwał 33 minuty, w których Harry i Meghan opowiadali o życzliwości podczas pandemii i przeprowadzali wywiady ze sławnymi przyjaciółmi, takimi jak Elton John i James Corden. Teraz fani zastanawiają się, kiedy będzie następny odcinek. Podcast nie znalazł się na szczycie list przebojów serwisu streamingowego, osiągając siódme miejsce w Wielkiej Brytanii
Inny donosiciel dodaje:
Jak widać, losy intratnego kontraktu właśnie się ważą. Niedługo okaże się, czy pojawią się kolejne podcasty pary.