Meghan i Harry ratują nadszarpnięty wizerunek wśród sąsiadów. Tym razem skorzystali z pomocy kogoś innego niż Oprah
Meghan Markle i książę Harry w ubiegłoroczne wakacje zostali mieszkańcami miejscowości Santa Barbara w Kalifornii. Przedstawiciel pary potwierdził magazynowi People, że para książęca i ich syn Archie przeprowadzili się do swojego domu w lipcu 2020 roku, dodając, że osiedlili się w cichej, zamkniętej okolicy i mają nadzieję, że ich prywatność będzie szanowana.
Nie pomyśleli wówczas, jak bardzo ich obecność zmieni życie sąsiadów. Nie zdobyli sobie zbyt wielkiej sympatii, a teraz próbują ratować swój wizerunek.
Jak Meghan i Harry ratują wizerunek wśród sąsiadów?
Sussexowie są obecnie mieszkańcami Montecito, które znajduje się w hrabstwie Santa Barbara, ponad 100 km na północ od rodzinnego miasta Meghan, Los Angeles. Wśród swoich sąsiadów mają sporo gwiazd, między innymi Oprah Winfrey, której udzielili słynnego wywiadu. Posiadłość kosztowała parę 14 650 000 dolarów. Jest to ich pierwszy wspólny dom, za który sami zapłacili.
Niestety ich obecność zburzyła spokój mieszkańców. Paparazzi, drony, ciągłe zainteresowanie tabloidów. Nie zrobiło to wszystko dobrego wrażenia na sąsiadach. Obecnie Meghan i Harry próbują ratować swój wizerunek. Pomagać ma im przy tym przyjaciółka księżnej Diany.
Dwanaście miesięcy temu The Sun poinformowało, że Liza Minnelli miała misję, żeby udzielić pomocy swoim przyjaciołom, księciu Harry'emu i Meghan Markle, w przystosowaniu się do życia w Los Angeles.
Oczywiście, ponieważ Markle jest byłą aktorką, trio idealnie do siebie pasowało. Kiedy Sussexowie przenieśli się z Los Angeles do Motecito, Liza nie przestała ich wspierać. Rozmawia ze znanymi sąsiadami pary, tłumaczy im wiele okoliczności. Jej osobowość i pozycja mogą sprawić, że małżonkowie odzyskają dobrą reputację wśród otoczenia.