Bardzo przystojny syn Andrzeja Seweryna gwiazdą światowego kina. Już zagrał w wielkim hicie
Andrzej Seweryn ma 77 lat. Aktor i reżyser, który zrobił karierę i w Polsce, i we Francji, miał bardzo bujne życie osobiste. Niewiele o nim mówił, starając się chronić prywatność swoją i swoich partnerek. Co nieco jednak i tak przedostawało się do mediów. Wiadomo, że pięciokrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Ostatni raz w 2015 r. Wtedy ożenił się z Katarzyną Kubacką.
Aktor jest także ojcem trojga dzieci. Ze związku z Krystyną Jandą ma córkę, Marię Seweryn. Z Laurence Bourdil ma syna Yanna. Mireille Maalouf z kolei urodziła mu Maximiliena. Najmłodsza latorośl legendarnego aktora, poszła w ślady ojca. Można zobaczyć go w filmie o pożarze Notre Dame.
Syn Andrzeja Seweryna w filmie o pożarze katedry Notre Dame
Obaj synowie Andrzeja Seweryna wychowali się we Francji. Aktor już jakiś czas temu przyznał, że nie udało mu się wpoić w nich polskości. Porozumiewają się tylko po francusku i angielsku. Młodszy z nich Maximilien poszedł w ślady ojca, podobnie jak przyrodnia siostra. Yann także związany jest z branżą, ale stoi po drugiej stronie kamery.
Jedną z głównych ról w filmie o płonącej katedrze Notre Dame zagrał Maximilien. Przypomnijmy, że w 2019 roku doszło do prawdziwej tragedii. Zabytkowa budowla stanęła w płomieniach. Budowa tej najsłynniejszej świątyni gotyckiej i do niedawna najchętniej odwiedzanego kościoła Paryża, rozpoczęła się w II połowie XII w., a zakończyła w I połowie XIV w. W miejscu obecnej katedry wcześniej istniał już kościół, ale Maurice de Sully - biskup Paryża, chciał, żeby miasto mogło się szczycić świątynią potężną i piękną, nakazał więc wyburzyć budynek i na jego gruzach rozpocząć prace nad katedrą.
15 kwietnia 2019 r. świat zamarł. Tysiące mieszkańców Paryża gromadziło się wokół płonącej katedry, modląc się o jej uratowanie. W akcji gaszenia zabytku wzięło udział wówczas ok. 400 strażaków. Ogień udało się ugasić ok. godz. 4. nad ranem następnego dnia. W pożarze spłonął dach świątyni, runęła także iglica zbudowana w XIX w. Strażacy zdążyli wynieść cenne relikwie. Co ciekawe, od zawalenia obiekt uchroniły się obie wieże, a konstrukcja budynku pozostała nienaruszona.
Powstał już film o pożodze. W jednej z głównych ról pojawił się Maximilien Seweryn.
Pomysł na film „Notre Dame en feu” („Notre Dame w ogniu”) pojawił się w grudniu zeszłego roku. Za reżyserię odpowiedzialny jest Jean-Jacques Annaud – reżyser „Imienia róży” i „Walki o ogień”, a producentem Jérôme Seydoux. Pierwszy pokaz we Francji planowany jest na marzec 2022 roku. W produkcji udział wziął Maximilien Seweryn – syn Andrzeja Seweryna, zagra w nim jedną z głównych ról. Film kręcono z użyciem najnowszych technologii – w trzech wymiarach Imax i z dźwiękiem wysokiej jakości, by dobrze oddać przerażające odgłosy pożaru - podaje portal AW Press.
Na profilu instagramowym Maximiliena pojawiło się zaproszenie na film.
W naszej galerii zdjęcia syna Andrzej Seweryna. Przystojny?
