NewsyRogalska wspomina ostatnie spotkanie z Krawczykiem: "To było wspaniałe". Dokładnie zapamiętała całą rozmowę

Rogalska wspomina ostatnie spotkanie z Krawczykiem: "To było wspaniałe". Dokładnie zapamiętała całą rozmowę

Marzena Rogalska, Krzysztof Krawczyk
Marzena Rogalska, Krzysztof Krawczyk
Aneta Błaszczak
05.04.2021 22:00, aktualizacja: 05.04.2021 22:29

Gdy w Wielką Sobotę 3 kwietnia media obiegła informacja, że Krzysztof Krawczyk wyszedł ze szpitala, nikt nie spodziewał się tego, co wydarzyło się dwa dni później. W Poniedziałek Wielkanocny artysta zmarł. Tuż przed godziną 17.00 menadżer i przyjaciel gwiazdora, Andrzej Kosmala, przekazał informację o jego śmierci. Kilka minut później tragiczne doniesienia potwierdziła żona wokalisty – Ewa Krawczyk.

Przed śmiercią Krawczyk pozostał aktywny na Facebooku. Na dwie godziny przed tragedią zamieścił wpis, w którym przypomniał swój legendarny występ na festiwalu w Sopocie w 1994 roku. Wcześniej informował, jak się czuje. Był wyraźnie podekscytowany, że mógł znowu przytulić się do swojej żony i podzielić się z nią wielkanocnym jajeczkiem.

Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają dwa promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi! – pisał 3 kwietnia.

Przypomnijmy, że Krawczyk do łódzkiego szpitala trafił 23 marca. Zdiagnozowano u niego koronawirusa. SARS-CoV-2 zaraził się mimo wcześniejszego szczepienia. Walka z COVID-19 przebiegała bez większych komplikacji, o czym na bieżąco informowała małżonka wokalisty. Niespodziewanie jego stan pogorszył się w poniedziałek. Wtedy Ewa podjęła decyzję o przewiezieniu męża do łódzkiego szpitala. Tam zmarł.

 Z racji tego, że Krzysztof nie miał już koronawirusa, pogotowie zabrało go do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. Krzysztof tracił przytomność. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Na koniec nie było z nim kontaktu, był nieświadomy – powiedział Kosmala w "Super Expressie", opowiadając o ostatnich chwilach przyjaciela.

Marzena Rogalska wspomina Krzysztofa Krawczyka w TVN24

Wiadomość o śmierci Krawczyka wstrząsnęła całą branżą. Od kilku godzin wspominają go artyści, dziennikarze i znani przyjaciele. O kilka słów pokusiła się Marzena Rogalska, która 5 kwietnia wieczorem była gościem specjalnego wydania programu TVN24, które w pełni poświęcono Krzysztofowi.

Rogalska przez lata współprowadziła najróżniejsze koncerty. Zwróciła uwagę, że na występy Krawczyka zawsze przychodziły tłumy. Jak nikt inny potrafił porwać publiczność:

Pamiętam, jak Radio Złote Przeboje organizowało taki cykl koncertów. Mnóstwo tuz muzycznych zapraszaliśmy. I na Krzycha przychodziło najwięcej ludzi, najlepiej się bawili, to był po prostu szał. Przychodziły wszystkie pokolenia.

Dziennikarka dodała, że "nie chce mówić o nim w czasie przeszłym", że "ciężko jej tak mówić o nim". Uważa, że Krawczyk "miał niesamowite poczucie humoru i takie ciepło w sobie". W TVN24 wspomniała jedną z ich ostatnich rozmów:

To jest wielki artysta i powiedziałabym wielki człowiek – powiedziała, dodając: – Najbardziej kochałam nasze spotkania w Radio Złote Przeboje, bo miałam Krzysia dla siebie przez dwie godziny programu. To było wspaniałe. Mówiłam: Krzychu, jak niesamowicie jestem wzruszona, jak ty lubisz śmiać się z samego siebie, jak ty cieszysz się, że ludzie cię parodiują. A Krzychu mówi: Marzenko, ale parodiują nie byle kogo, nie takiego pierwszego z brzegu. Wiesz, to że mnie parodiują, to znaczy, że mnie lubią – wspominała.

Nazwała go "mistrzem anegdot", "mistrzem ciętej riposty". Mówiła, że Krawczyk "był tak serdeczny, nie dało się go nie kochać":

O cokolwiek nie zapytałaś, Krzysiu opowiadał pięknie, ze swadą, tu rzucił anegdotkę i nie ściemniał. To był taki prawdziwy człowiek. On odpowiadał prawdziwie, był szczery. Nie uchylał się od prawdy i to było w nim tak ujmujące.

Rogalska uwielbia piosenkę Trudno tak, którą gwiazdor nagrał w duecie z Edytą Bartosiewicz. Była gospodyni programów TVP uważa, że "była jakimś objawieniem":

Jedna z piękniejszych piosenek, jakie znam – dodała.

Krzysztof Krawczyk odszedł w wieku 74 lat.

  • Krzysztof Krawczyk
  • Krzysztof Krawczyk
  • Krzysztof Krawczyk nie żyje
  • Krzysztof Krawczyk
  • Krzysztof Krawczyk
  • Krzysztof Krawczyk
  • Krzysztof Krawczyk
[1/7] Krzysztof Krawczyk
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także