Emocje wzięły górę, gdy Marzena Rogalska zaczęła się zwierzać na Facebooku: "Co zacznę, przerywam, bo ryczę". Fani płaczą razem z nią
Marzena Rogalska po dwunastu latach pracy odeszła z TVP. Wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreśliła, że z trudem podjęła tę decyzję. W jednym z wywiadów wyznała, że potrzebuje odpoczynku od pracy. Marzy o dalekim wyjeździe, który pozwoli jej usłyszeć własne myśli:
Marzena Rogalska podzieliła się smutną historią
Rogalska stara się być aktywna w mediach społecznościowych. Prowadzi konto na Facebooku, gdzie co jakiś czas publikuje nowe posty. Niedawno podzieliła się smutną historią. Pokazała zdjęcia, na których towarzyszą jej dwa psy: Romeo i Julia. Zdradziła, że od pierwszej chwili, gdy je poznała, bardzo je polubiła. Obiecała sobie, że pomoże znaleźć im kochający dom.
Chociaż Marzenie udało się znaleźć nowego właściciela dla czworonogów, niedawno wydarzyła się tragedia. Julia gorzej się poczuła i trafiła pod opiekę specjalistów:
Niestety psiaka nie udało się uratować - został uśpiony. Pokonała go agresywna białaczka:
Marzena Rogalska zwróciła się z ważnym apelem. Poprosiła, by w schronisku nie ignorować psów seniorów. One także czekają na to, by znaleźć kochający dom:
https://www.facebook.com/Marzena.Rogalska/posts/278255590326479
Wpis poruszył internautów, którzy w komentarzach podkreślają, że historia opisana przez Marzenę bardzo ich wzruszyła:
Trudno się nie zgodzić z tymi słowami. To wyznanie jest naprawdę poruszające.