Maryla Rodowicz wyciągnęła do męża rękę na zgodę. Jego reakcja? Pojawiły się dwie sprzeczne informacje
Maryla Rodowicz od kilku miesięcy jest bohaterką wszystkich plotkarskich mediów. Wszystko przez jej rozwód z Andrzejem Dużyńskim. Małżonkowie rozstali się już w 2016 roku, ale nadal nie mogą dogadać się w sprawie ich wspólnego majątku. Początkowo wydawało się, że wszystko zakończy się w ramach ugody. Piosenkarka i jej mąż dogadali się co do podziału nieruchomości i alimentów.
W ostatniej chwili Rodowicz zmieniła swoją decyzję i zerwała wcześniej zawartą ugodę. Za radą prawników postanowiła wnioskować o rozwód z winy męża. Chciała również, aby przeprowadzono nowy podział majątku. W pierwszym porozumieniu artystka po rozwodzie zatrzymała willę w Konstancinie wartą 10 mln złotych, na której utrzymanie Dużyński miał łożyć 20 tysięcy miesięcznie. Dodatkowo do majątku piosenkarki miały zostać włączone dwa mieszkania w Krakowie i działka na Mazurach.
Decyzja gwiazdy, bardzo rozjuszyła jej męża, który niemal natychmiast również postanowił zmienić rozwodową strategię. W pierwszej kolejności pozbawił żonę luksusowego samochodu, który wcześniej jej podarował, oraz przestał łożyć na utrzymanie domu. Maryla zmuszona była ograniczyć swoje wydatki na służbę, a nawet poważnie rozważa rezygnację z usług ochroniarzy. Mąż wokalistki pozostaje jednak niewzruszony całą sytuacją.
Maryla Rodowicz chciała pogodzić się z mężęm
Ostatnio wieloletnia przyjaciółka pary Katarzyna Frank-Niemczycka w rozmowie z magazynem Super Express zadeklarowała, że chciałaby pogodzić zwaśnionych małżonków.
Zapraszam ich do mojego hotelu w Juracie. Dam im najlepszy apartament i zapewnię spokój. Może wyjaśnią sobie wszystkie sprawy i nad brzegiem morza zaczną rozmawiać ludzkim głosem. To rozstanie niczemu dobremu nie służy, a przecież jesteśmy coraz starsi i potrzebujemy siebie nazwzajem. Warto się pogodzić na stare lata – mówi Super Expressowi Niemczycka.
Na podobny pomysł wpadła wcześniej sama Maryla Rodowicz. W rozmowie z magazynem Twoje Imperium wokalistka wyznała, że próbowała wyciągnąć rękę na zgodę. Niestety jej mąż nie był zainteresowany jej propozycja spotkania.
Już proponowałam mężowi takie spotkanie, ale on go nie chciał – wyznała w rozmowie z "Twoim Imperium".
Skomentowała również propozycję swojej przyjaciółki. Okazuje się, że deklaracja padła jedynie w gazecie, a sama Maryla dowiedziała się o wszystkim podczas rozmowy z kolorową prasą.
Pierwsze słyszę. Nic o tym nie wiem – powiedziała w rowmowie z "Twoim Imperium".
Za małżonkami już trzy rozprawy rozwodowe. Niestety w dalszym ciągu nie mogą oni dojść do porozumienia. Wydaje się jednak, że nie można już tutaj liczyć na happy end.
