Ksiądz nazwał Marylę "spróchniałą matroną". Odpowiedziała tak, że pójdzie mu w pięty. Nowa królowa ciętej riposty

Gwiazda pomimo upływu czasu nie ma zamiaru zrezygnować ze scenicznej kariery. Regularnie nagrywa w studiu, ale także wyrusza w kolejne trasy koncertowe. Chętnie udziela wywiadów i pojawia się jako gość w programach śniadaniowych, gdzie opowiada o nadchodzących projektach. Królowa estrady ani myśli kończyć kariery. Gdy jej menadżer tuż przed sylwestrem poinformował naszą redakcję, że gwiazda nie zagra na żadnym z tegorocznych koncertów, wśród fanów wybuchło wielkie poruszenie.

Artystka, gdy zobaczyła, co dzieje się w sieci, postanowiła, że nie może rozczarować swoich sympatyków i rzutem na taśmę zdecydowała się zaśpiewać w Polsacie. Razem z nią na scenie zagrała kolejna wielka diwa polskiej muzyki rozrywkowej, czyli Beata Kozidrak. Obie artystki dały niezapomniane show. Niestety ich wokalne popisy nie wszystkim się spodobały.

Okazuje się, że występ wokalistek podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów nie spodobał się osławionemu księdzu Michałowi Woźnickiemu. Duchowny podczas jednego z kazań postanowił powiedzieć, co myśli na temat występów dwóch najjaśniejszych gwiazd polskiej sceny.

Pod adresem polskich artystek z ust duchownego padło jeszcze wiele innych równie gorzkich słów. Okazuje się, że Maryla postanowiła odpowiedzieć na wszystkie zarzuty kapłana, publikując na swoim Instagramie zabawny post.

Do odpowiedzi wywołała także Beatę Kozidrak, a fani natychmiast ruszyli z komentarzami. Wielu z nich bije brawo swojej idolce:

Maryla Rodowicz doskonale wiedziała, jak odpowiedzieć na docinki owianego złą sławą duchownego. Myślicie, że znowu jej odpowie?

Całe kazanie ks. Woźniackiego, w którym obraża Marylę i Beatę, poniżej: