Maryla Rodowicz na chwilę przed premierą filmu o sobie odwiedziła cmentarz. Zabrała ze sobą… prezent dla babci. Oryginalny
Maryla Rodowicz to artystka, której nie trzeba przedstawiać. Na scenie muzycznej debiutowała już w latach 60. i jest na niej do dzisiaj. Piosenkarka w ostatnim czasie z impetem wróciła na scenę i nawiązała współpracę z młodymi artystami. O ile kariera Maryli rozwija się w najlepsze, to w życiu prywatnym wiedzie się jej gorzej. W tym roku rozwiodła się z Andrzej Dużyńskim. Rozwód nie oznacza, że Maryla spędza święta w samotności. W tych trudnych chwilach wspierają ją dzieci. To właśnie z nimi spędza Boże Narodzenie.
Jeszcze więcej o planach na święta opowiedziała Faktowi. Dzięki temu tabloidowi wiemy, co zagościło w tym roku na wigilijnym stole Rodowicz. Jak wyznała:
Wyjawiła też, że rodzina odda się beztroskiemu śpiewaniu kolęd:
Maryla nie podzieliła się jeszcze fotkami z Wigilii. Udostępniła za to w sieci zdjęcie z cmentarza. Opatrzyła je oryginalnym komentarzem.
Maryla Rodowicz z wigilijnym zdjęciem z cmentarza. Jak je podpisała?
Maryla dodała na Instagramie zdjęcie, na którym widać bałwanka ulepionego na pomniku cmentarnym. Fotkę podpisała:
Niestety, na zdjęciu nie widać, czy chodzi o babcię piosenkarki, czy o inną osobę. Co nie dziwi, pod zdjęciem zaroiło się od komentarzy:
- Bałwan jedyny w swoim rodzaju. Bardzo oryginalnie.
- Hej Maryla, jak się czujesz?
- Piękny bałwanek, pani Marylko – to tylko niektóre z nich.
Premiera filmu telewizyjnego o Maryli Rodowicz. Kiedy i gdzie?
Dziś o 21 na TVP1 będzie można obejrzeć film dokumentalny pt. Maryla. Tak kochałam. Jak czytamy w oficjalnym opisie filmu:
Będziecie oglądać tę produkcję? Więcej propozycji programów, które będą dziś wyświetlane w telewizji, zobaczycie TUTAJ.