Wojciechowska pokazała nowe zdjęcie z Kossakowskim i przy okazji pochwaliła się pierścionkiem. Fani zachwyceni

Martyna Wojciechowska czas pandemii koronawirusa spędziła w domu. Gdy złagodzono nieco obostrzenia i otworzono granicę, podróżniczka wyruszyła w świat. Pierwszym miejscem, które odwiedziła, była czeska Praga. Właśnie tam nagrała nowy odcinek programu Kobieta na krańcu świata.

Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski

Zuza Maciejewska

30 lipca 2020, 09:40

Gdy zgromadziła już gotowy materiał, nie wróciła do domu. Wraz z Marysią i Przemkiem Kossakowskim wybrali się do Paryża. W stolicy Francji doskonale się bawią, czego dowodem mogą być posty, które udostępniają w social mediach.

Martyna Wojciechowska pochwaliła się pierścionkiem zaręczynowym?

Martyna nowe zdjęcie z Przemkiem dodała w środę. Pozują w ciasnej windzie, ubrani w sportowe, wygodne ubrania. Na serdecznym palcu podróżniczki błyszczy złoty pierścionek. Czyżby zaręczynowy? Chociaż Wojciechowska nie chce tego zdradzić, zabawnie skomentowała kadr, który udostępniła:

Właśnie dowiedzieliśmy się, że robienie sobie selfie w windzie jest trendy. Ale... Jacy celebryci taka winda. I taka stylówa. Pozdro z Paryża.

Internauci są zachwyceni wpisem i uważają, że para doskonale do siebie pasuje. Pod adresem zakochanych nie szczędzą komplementów:

Prawdziwe gwiazdy lśnią nawet w dzień i w obskurnej windzie.
Określenie „Celebryci” do Was nie pasuje. Po prostu zwykli ludzie zarażający swoją pasją innych. I za to Was uwielbiam.
Sefie super, winda ujdzie, takich jak was dwoje to nie ma ani jednego.

Czy Wojciechowska tym zdjęciem potwierdziła plotki, które w mediach krążą już od dłuższego czasu? Już od marca mówi się, że Martyna i Przemek są zaręczeni. Powodem są słowa Kossakowskiego, który w programie Down The Road nazwał swoją ukochaną narzeczoną:

Michał, który obchodził imieniny, okazał się być zagorzałym fanem programów Martyny Wojciechowskiej i kilkakrotnie w trakcie wyprawy wypytywał o moją narzeczoną. To był najlepszy moment, żeby porozmawiał z nią osobiście – przyznał Kossakowski w programie.

Myślicie, że coś jest na rzeczy?