Martyna Gliwińska pokazała zaokrąglony brzuszek! Z tej perspektywy jest wręcz ogromny!

Martyna Gliwińska jest w ciąży z Jarosławem Bieniukiem. Niestety, wszystko wskazuje na to, że czeka ją samotne macierzyństwo. Ojciec dziecka wycofał się i nie do końca wiadomo, jaka jest między przyszłymi rodzicami relacja. Niedawno pochwaliła się zdjęciem z siłowni. Z perspektywy, z której zrobiła fotografię, brzuszek jest już naprawdę spory.

Martyna Gliwińska

Elwira Szczepańska

21 grudnia 2019, 09:20

Martyna Gliwińska na siłowni pokazała ciążowy brzuszek. Jest już spory?

Najprawdopodobniej już wiosną 2020 roku przewidywany jest termin porodu. Na zdjęciach, jakie Martyna Gliwińska zamieszczała w mediach społecznościowych ciąża nie była mocno widoczna. Aż do tej pory. Na nagraniu z siłowni, które umieściła na swoim Instastory prezentuje ciążowe krągłości. Brzuszek jest już sporych rozmiarów.

Martyna cały czas dba o formę i mimo ciąży, nadal regularnie ćwiczy na siłowni. Zamieściła nagranie na Instastory, na którym biegnie na bieżni. Kamerę telefonu skierowała na licznik oraz swój brzuch, który jest już naprawdę spory. Wszystko wskazuje na to, że przyszła mama czuje się świetnie, skoro może tak intensywnie ćwiczyć.

Martyna Gliwińska. Czy będzie samotną matką?

Martyna Gliwińska, niedawno wyjawiła, że jest w ciąży z Jarosławem Bieniukiem, ale najprawdopodobniej czeka ją samotne macierzyństwo.

Jestem w ciąży z Jarkiem Bieniukiem. Nie znaczy jednak, że wspólnie będziemy rodzicami, ponieważ Jarek uznał to za problem. Jest teraz szantażowany przez swoją matkę, która, bardzo delikatnie mówiąc, nie wyraziła aprobaty dla mojego stanu - powiedziała w rozmowie z Na Żywo.

Jarosław Bieniuk w rozmowie z naszym portalem odniósł się do jej słów, nie kryjąc zdziwienia.

Jestem bardzo zaskoczony tą wypowiedzią. I, prawdę mówiąc, trudno mi uwierzyć, że Martyna powiedziałaby coś takiego w rozmowie z tabloidem. Przyznaję, że nasza sytuacja ze względu na wiele okoliczności jest skomplikowana, ale staramy się to wszystko jak najlepiej poukładać ze względu na dobro dziecka– między sobą – na pewno nie na łamach prasy - mówił nam.

Martyna Gliwińska jednak zarzuciła mu, że mówi nieprawdę.

Mój komentarz dla "Na żywo" to jedyny komentarz w tej sprawie i tak, to są moje słowa. Jarosław Bieniuk mówi nieprawdę, że wspólnie się „staramy”, stąd też pewnie jego zdziwienie - powiedziała Faktowi.

Wszystko wskazuje więc na to, ze Martyna dzieckiem będzie zajmowała się sama i wygląda na to, że już pogodziła się z tym faktem, bo zaczyna myśleć o pokoiku dla maleństwa.