Gwiazdy "Sanatorium miłości" wzięły ślub i pochwaliły się prezentem od Marty Manowskiej. Była gościem honorowym
Sanatorium miłości to program, który już od pierwszego odcinka chwycił wszystkich widzów za serca. Na antenie zadebiutował dwa lata temu i od tego czasu gromadzi przed telewizorami sporą widownię. Doczekał się już trzech edycji. W każdej z nich mogliśmy oglądać miłosne perypetie sześciu kobiet i sześciu mężczyzn, którzy spędzali razem trzy tygodnie w sanatorium. Każdy z uczestników miał minimum 60 lat. Między niektórymi z nich narodziło się prawdziwe uczucie, które zaprowadziło ich przed ołtarz.
Jako prowadzącą show mogliśmy oglądać lubianą przez widzów Martę Manowską. To właśnie ona była gospodynią, która nie tylko prezentowała widzom sylwetki wszystkich seniorów, ale także była powiernicą ich sekretów. Wiele razy służyła im dobrą radą i podnosiła na duchu podczas życiowych kryzysów. Bohaterowie miłosnego show bardzo liczyli się z jej zdaniem i traktowali ją jak przyjaciółkę, a nawet córkę.
Marta Manowska na ślubie Adama z Sanatorium Miłości. Co dała nowożeńcom?
Marta Manowska była honorowym gościem podczas ślubu Adama Siewierskiego z drugiej edycji programu dla zakochanych seniorów. Wdowiec pod koniec zeszłego roku oświadczył się młodszej o 5 lat Marcie, którą poznał na Facebooku.
Martusia odezwała się do mnie na Facebooku. Spotkaliśmy się na kawie, porozmawialiśmy o życiu i już byłem zakochany! - mówi Adam w rozmowie z Pomponikiem.
Ślub zakochanych odbył się w sobotę 5 czerwca. Prowadząca Sanatorium miłości tego samego dnia pochwaliła się w sieci zdjęciem, na którym mogliśmy zobaczyć nowożeńców. Marta przyznała, że jest pierwszy ślub uczestnika programu.
Dziś Marta i Adaś pobrali sięTo pierwszy ślub w @sanatorium_milosci_tvpA ja jestem przeszczęśliwa – napisała.
Szczęśliwy pan młody nie ukrywał, że Marta Manowska była jednym z najważniejszych gości na jego ślubie. Na uroczystości pojawiły się też inne osoby z obsady Sanatorium.
Zaprosiliśmy osoby, które są nam bliskie i którym wiele zawdzięczamy. Była Marta Manowska z ekipą telewizyjną i mój przyjaciel z pokoju Władek Balicki. Nie widziałem powodu, by zapraszać cały turnus z "Sanatorium" i nie chciałem, by ktoś przybywał na przymus, albo z powodu kamer - tłumaczy Adam w rozmowie z Pomponikiem.
Nowożeńcy mogli też tradycyjnie liczyć na prezent od swoich gości. Wiadomo, że prowadząca show TVP podczas składania życzeń wręczyła im kopertę z pieniędzmi, co bardzo ucieszyło Adama.
To było bardzo wzruszające i naprawdę bardzo miłe.
Trzeba przyznać, że Marta stała się nie tylko ulubienicą widzów, ale dzięki swojej dobroci i pogodnemu usposobieniu cieszy się też sympatią i szacunkiem uczestników programów, które prowadzi. Obecność na ślubie Adama, to piękny gest z jej strony.
